Oficjalnie nie uznaje się czasu spędzonego na stronie za faktor rankingujący. Jednak okazuje się, że dla pozycjonowania ma on ogromne znaczenie. Pragniesz, by Twoja strona zajęła wyższe miejsce w organicznych wynikach wyszukiwania w Google? Wystarczy zastosować kilka podanych przez nas wskazówek, by podskoczyć w rankingu.
Z tego artykułu dowiesz się:
- jak wydłużyć wizytę użytkownika na stronie o 500 sekund
- w jaki sposób tworzyć teksty, aby odbiorca chętniej je przeczytał
- co oprócz budowy tekstu wpływa na czas wizyty użytkowników na stronie
Korelacja między czasem spędzonym przez internautę na stronie a zajmowaną pozycją w wyszukiwarce, jest jedną z tajemnic SEO. Czynnik ten informuje nas o tym, czy dana strona jest przyjazna dla użytkowników oraz czy znajdują na niej to, czego potrzebowali. Parametr ten jest wyjątkowo istotny w nowoczesnym marketingu internetowym, a specjaliści ds. pozycjonowania przywiązują do niego coraz większą wagę.
Posługując się Google Analytics lub innym narzędziem analitycznym, można łatwo sprawdzić, ile czasu trwa statystyczna wizyta użytkownika na stronie. Czynnik ten nie ulega intensywnym wahaniom, co można skontrolować, logując się na swoje konto. Gdy jednak internauci opuszczają stronę po paru chwilach, nie eksplorując jej zawartości i nie wykonując żadnej akcji, mówimy wówczas o wysokim współczynniku odrzuceń.
Słuchaj „Marketer+” Podcast
Jeśli sklep online ma coś ciekawego i interesującego w swoim asortymencie, skłania nas do pozostania w nim dłużej. W tej kwestii przypomina on tradycyjny sklep stacjonarny, który oferując produkty dla nas atrakcyjne, zachęca do spędzenia w nim więcej czasu, np. przymierzając rzeczy i dokładnie oglądając. Podobnie sytuacja wygląda w sklepach internetowych, gdy asortyment jest dla nas interesujący, przeszukujemy kolejne podstrony, czytamy opisy produktów, komentujemy lub dodajemy do ulubionych. Ilość wykonanych działań znacząco wpływa na spadek współczynnika odrzuceń, a to następnie przekłada się na pozytywną ocenę witryny przez algorytmy wyszukiwarek.
Jakie rozwiązania zastosować, by wydłużyć czas spędzony na stronie?
Jedną z podstawowych czynności jest umieszczenie na stronie wartościowych treści. Jednak kwestia content marketingu w SEO była poruszana już wielokrotnie. Dlatego skupimy się tylko na jednym, często zapominanym aspekcie. Chodzi o różnice zachodzące między witrynami zaprojektowanymi tylko w celu zatrzymania użytkownika na stronie (oszukując algorytmy Google), a witrynami wartościowymi, na których zamieszczane są oryginalne i zajmujące czytelnika treści.
- Podczas tworzenia tekstów mających zachęcić użytkownika do pozostania w witrynie, warto skupić się na jakości i nie umieszczać słabych jakościowo artykułów.
- Treści powinny być wartościowe merytorycznie oraz wizualnie.
- Ważne, by zawartość była zróżnicowana i poza tekstem posiadała także infografiki, zdjęcia lub filmy.
- Właściwe sformatowanie tekstu również wpływa na jego odbiór przez czytelnika. Wyjustowanie, odstępy między wierszami oraz odpowiedni krój i rozmiar czcionki znacząco podnoszą atrakcyjność wizualną tekstu.
Efektem skutecznych działań w tej materii będzie niski współczynnik odrzuceń, wzrost czasu spędzanego na stronie, a także zdobycie wiernych i usatysfakcjonowanych klientów, a przede wszystkim… większy zarobek!
WSKAZÓWKA: Pomyśl, na jakiej stronie spędziłeś ostatnio więcej niż piętnaście minut? Co przyciągnęło Twoją uwagę na tyle, by na niej pozostać? Jak zaprezentowana była treść i dlaczego przedstawione informacje wydały Ci się ciekawe?
Wartościowa treść to dodatkowe pięć sekund
Dlatego powinna prezentować najwyższy poziom. Teksty muszą być innowacyjne, unikalne i ciekawie skonstruowane, by pochłonąć czytelnika. Jeżeli brakuje Ci oryginalnych pomysłów, możesz poszukać inspiracji na stronach konkurentów.
Sprawdź, jaki content cieszy się największą popularnością na renomowanych witrynach. Porównaj najchętniej czytane artykuły, zweryfikuj, które teksty są najczęściej udostępniane przez internautów i na tej podstawie wybierz zagadnienie. Następnie zrób dogłębny research, zbierz dodatkowe informacje i napisz własny, lepszy tekst. Skup się na tym, by Twój artykuł był bardziej wnikliwy i skrupulatny. Jeśli oryginalny artykuł składał się z 5 tysięcy znaków, Ty użyj 10 tysięcy. Postaraj się całkowicie wyczerpać temat, tak by odwiedzający dowiedział się z tekstu wszystkiego i nie musiał szukać dalszych informacji. By zdobyć zaufanie czytelnika, uprzedź go, ile czasu zajmie przeczytanie tekstu lub wstaw pasek postępu podczas przewijania artykułu.
Pracując nad tekstem, miej na uwadze kilka fundamentalnych kwestii:
Tytuł
Jest to newralgiczna kwestia. Według badań prawie 80% internautów ogranicza się tylko do czytania nagłówków! Muszą one zatem przyciągać uwagę czytelnika, zainteresować grą słów lub podchwytliwym pytaniem. Przyjmuje się, że optymalny tytuł złożony jest z 35-60 znaków i zawiera frazę kluczową.
Oto sześć zasad konstruowania tytułów:
1. Brakuje Ci chwytliwej koncepcji na tytuł artykułu? Nie przejmuj się, najlepiej wymyślić go w trakcie lub po zakończeniu pisania.
2. Stosuj liczby! Statystyki mówią, że internauci najchętniej czytają artykuły w stylu „10 złotych zasad…” lub „ 25 sposobów na…”.
3. Twórz zdania, które jednocześnie zawierają pytanie i sugerują odpowiedź np. „Czego potrzebuje Twoja firma i dlaczego pozycjonowania?”.
4. Opieraj się na twardych faktach. Bądź ekspertem w swojej dziedzinie i powołuj się na autorytety np. „ 10 sposobów na udany biznes według Billa Gatesa”.
5. Operuj stylistyką sensacyjnych nagłówków tabloidowych: „Rozbierz Google na 20 sposobów”.
6. Nie kombinuj, prostota to klucz od sukcesu. Zdanie „Czy umiesz zastosować 20 trików marketingu internetowego niewyłapywanych przez Google, czyli przechytrzyć roboty?” nie brzmi zbyt zachęcająco. Prawda…?
Lead
Jest to pierwszy akapit tekstu, optymalnie powinien składać się od 300 do 500 znaków i zawierać około 80% treści. W nim powinny zostać zawarte najważniejsze informacje, odpowiadające na pytania: kto, co, gdzie, kiedy, jak, dlaczego, z jakim skutkiem. Odpowiedzi na te pytania pojawią się w tekście właściwym. Czcionkę leadu można „pogrubić”, by odróżnić go od reszty artykułu.
Rodzaje leadów:
- Streszczający (odpowiada na podstawowe pytania)
- Pojedynczy (przedstawia najważniejsze fakty)
- Dramatyczny (jest ekspresyjny i pełen emocji)
- Cytat (fragment kontrowersyjnej wypowiedzi bądź ekspercka opinia)
- Opisowy (dłuższy, nakreśla tematykę i wątki)
- Prognozujący (przepowiada reakcję, rokowania na przyszłość)
- Pytający (zawiera pytanie retoryczne)
- Hasłowy (krótkie zdania lub równoważniki zdań)
- Anegdotyczny (krótka, intrygująca ciekawostka)
Body
Tworząc artykuł, warto zastosować się do zasady odwróconej piramidy. Według niej tekst skonstruowany jest tak:
- najważniejsze informacje umieszczone są na samym początku,
- kwestie szczegółowe poruszone w rozwinięciu,
- wątki poboczne zostawione są na zakończenie.
Śródtytuły pomocne są szczególnie przy pisaniu długich teksów. Warto podzielić artykuł na krótsze fragmenty, dzięki temu będzie on bardziej przystępny dla czytelnika. Pod każdym ze śródtytułów umieść minimum trzy akapity składające się z około 500 znaków. A ostatni przeznacz na podsumowanie, które zawierać będzie wnioski i zachęci czytelników do reakcji w postaci komentarza, tweetu czy udostępnienia artykułu. Internauci lubią być zachęcani do działania, dlatego warto zapytać ich o opinię lub zadać jakieś pytanie, dzięki temu chętniej się zaangażują.
By publikacja zyskała na przejrzystości i była przyjemna dla oka, warto stosować numeracje, gdy chcemy uszeregować pewne elementy tekstu oraz wypunktowania, gdy wymieniamy kwestie równorzędne. Pod koniec tekstu koniecznie należy podać linki do wykorzystanych źródeł.
Użyteczność tzw. usability pozyska kolejne pięć sekund
Już na etapie projektowania warto upewnić się, że tworzona witryna będzie przyjazna użytkownikowi. Jeśli nawigacja na stronie jest zawiła i ciężko się w niej odnaleźć, bezwzględnie potrzebuje przebudowy.
Zastanów się czy chętnie robiłbyś zakupy w sklepie stacjonarnym, w którym na znalezienie podstawowych produktów potrzebujesz kilku minut, a do tego po drodze jesteś zasypywany ulotkami, reklamami i nagabywany przez natrętnych sprzedawców? Zapewne za drugim razem wybrałbyś inny sklep. Takie odczucia mają klienci sklepów online, które są niepoprawnie zaprojektowane.
By zapobiec opuszczaniu strony przez użytkownika, działaj według zasady 3 kroków. Chodzi o to, by za pomocą trzech kliknięć można było dostać się do każdej z podstron sklepu. Ważne jest, by strona posiadała wersję mobilną dostosowaną do użytkowników smartfonów i tabletów, a także szybko się ładowała i była czytelna tzn. łatwa w użyciu, z jasnym menu i linkami nawigacyjnymi.
Zachowanie związku przyczynowo – skutkowego w witrynie jest szczególnie istotne. Klienci kierowani do konkretnych podstron muszą wiedzieć, co się dzieje i dlaczego. Poszczególne podstrony powinny posiadać wyraźne wezwanie do działania czyli tzw. „call to action”, takie jak „Kup”, „Zamów” czy „Sprawdź”. Wszelkie kluczowe informacje na temat produktów, ilości czy kosztów dostawy muszą znajdować się w widocznym miejscu, tak by użytkownik nie musiał ich szukać.
Video = 120 sekund więcej
Stwórz własne wideo lub znajdź pasujący do treści artykułu film na YouTube i opublikuj go pomiędzy ważnymi akapitami. Materiał powinien trwać od kilku do kilkunastu minut. Może to być tutorial, wykład czy wypowiedź autorytetu z branży lub utwór muzyczny, który umili lekturę tekstu.
WSKAZÓWKA: Kiedy umieścisz w swoim artykule link do filmu, napisz do osoby która go opublikowała i podziękuj. Być może odwdzięczy się ona, udostępniając Twój tekst na swoim profilu
Prezentacja na stronie to dodatkowe 60 sekund
Po zakończeniu artykułu, umieść pod nim następny tekst lub link do niego odsyłający. Ciekawa tematyka i interesujący tytuł zachęcą czytelnika do pozostania na stronie. Najlepiej zaprogramować stronę tak, by artykuły ładowały się jeden po drugim. Jeżeli posiadasz swojego ebooka, możesz udostępnić pierwsze 10-15 stron i przy okazji zachęcić internautów do zakupu.
Co jeszcze?
- Podcast do przesłuchania (pozyskany czas +180 sekund).
- Przewijana galeria zdjęć z ciekawymi opisami (pozyskany czas +60 sekund).
- Kilkustopniowa ankieta (pozyskany czas +30 sekund).
- Linkowanie wewnętrzne (pozyskany czas +180 sekund) – artykuły powiązane, najpopularniejsze wpisy, tagi, linki do tematów na słowach kluczowych w treści.
- Umieść przyciski do przewijania nie tylko w górnej części artykułu, ale także na zdjęciach w galerii (np. Pinterest).
- Podziel artykuł na 2-3 części. Metoda ta nie jest lubiana i kojarzy się z kiepskiej jakości artykułami z portali plotkarskich, dlatego prezentuję ją na koniec. Niemniej sprawdza się i prowadzi do zwiększenie czasu przebywania na stronie.
500 sekund – o tyle udało się przedłużyć wizytę
Jeśli uda Ci się wcielić w życie powyższe wskazówki, możesz być pewien, że średni czas przebywania użytkownika na Twojej stronie znacząco wzrośnie. Efekty mogą Cię zaskoczyć, bo uzyskasz dodatkowe 500 sekund – to prawie 8 minut!
Gdyby jednoczesne zastosowanie wszystkich podanych rad było dla Ciebie za trudne, nie przejmuj się! Google docenia starania projektantów. Indeksuje wszystkie pozytywne zmiany, dzięki czemu liczba odwiedzin powinna się powiększyć. Promowane przez Ciebie treści rozprzestrzenią się w mediach społecznościowych. Zdobycie naturalnych odnośników to gwarancja na wyższą pozycję w wynikach wyszukiwania!