Najpierw, na rozgrzewkę, połykamy (tak na jedną nóżkę) stuprocentową „seteczkę” wprowadzenia w temat rynkologii – czym to jest i z czym to się je. Gdy po umyśle rozleje się przyjemne ciepło w postaci wstępnych informacji, na przystawkę dostajemy historię (w pigułce) o rynku marketingowym. Gdy już zaschnie nam w gardle po takim szybkim maratonie przez wieki – wtedy czas na gęstą zupę w postaci polskiego dorobku w sztuce marketingu. Wreszcie dostajemy świetnie przyrządzoną porcję mięsa w postaci opisu sytuacji współczesnej rynkologii. Oczywiście, jeśli komuś będzie mało, czeka go deser – lekki i zabawny dekalog praw marketingowych Kotarbińskiego. Bez cienkiej, miętowej czekoladki na końcu, za to z przyjemnym uczuciem niedosytu. Bo tę historię można by sobie bez końca nawijać na widelec. I smakować, smakować...
Oczywiście nowa książka Jacka Kotarbińskiego nie jest przewodnikiem kulinarnym, co może sugerować powyższy wstęp. Nie jest też podręcznikiem o rynkologii, o której autor pisze – zresztą nie miała nim być. Jest to natomiast przyjemna przechadzka po świecie marketingu, z którym każdy z nas ma na co dzień do czynienia. Najpierw poznajemy historię rynkologii, która pokazuje, jak na całym świecie kształtował się rynek dóbr i usług oraz związana z nimi reklama, PR, social media i wiele, wiele innych aspektów wspierających rozwój marek i tworzących je firm. To jest wiedza, bez której zrozumienie współczesnego marketingu nie jest możliwe, podobnie jak mechanizmów rządzących rynkiem. A której brak może wręcz skutkować katastrofą biznesową.
Nic nie sprzedaje się samo, mówi Kotarbiński – wszystkiemu trzeba pomóc zaistnieć na rynku i w umysłach konsumentów. Sprawić, że będą tego pragnęli. Ale by to osiągnąć, nie można nimi manipulować, wmawiając im, że dany produkt jest po prostu „świetny” i „must have”. Tylko systematyczną i nierzadko ciężką pracą sprawimy, że produkt, który chcemy sprzedać, będzie sam w sobie dobry. A my zaistniejemy w świadomości klientów, którzy będą chcieli być blisko nas, z nami i dla nas.
Słuchaj „Marketer+” Podcast
My, czyli kto? Marketerzy. To właśnie im poświęca Kotarbiński w swojej książce najwięcej uwagi. Bo marketing to właśnie ludzie, a nie każdy marketer trafia do tej branży „z powołania”. Wielu z nich to osoby z łapanki, które nie miały innego pomysłu na siebie i poszły w ten biznes z musu. Albo takie, które uznały, że są w tym świetne, lecz praktyka pokazała coś zupełnie innego. Ale są też marketerzy „z krwi i kości”, którzy rozumieją rynkowe mechanizmy i wiedzą, jak wykorzystać je do własnych celów. Dla nich wszystkich ma autor książki przydatne wskazówki, między innymi dotyczące tego, jak projektować komunikację z klientem czy nawiązywać i prowadzić dialog z rynkiem we współczesnych czasach. Jak zbudować firmę, w której działaniach klienci nie wyczują fałszu. I wreszcie – jak tworzyć i stworzyć produkt, który swoją jakością sprawi, że będzie się wyróżniał na rynku. Bo marketing to sztuka: kreowania marek, produktów i odbiorców, nie zaś narzędzie, za pomocą którego wykorzystuje się naiwność i niewiedzę konsumentów, by „wcisnąć” im każdy bubel.
Jak tego dokonać? Temu właśnie poświęcona jest ta książka. Na przykładzie tych bardziej i mniej trafionych akcji marketingowych Kotarbiński przeprowadza wiwisekcję rynku i jego graczy. Nie wytyka palcem nikogo, raczej w zabawny, sympatyczny sposób pokazuje błędy brandów i ludzi, uzmysławiając w ten sposób, czego należy się wystrzegać. Ale pokazuje też zachowania firm, które sprawiły, że przedsiębiorstwa te utrzymują się od kilkudziesięciu lat na topie i nie zamierzają utonąć w morzu rynkowej bylejakości. Bo dla nich najważniejsza jest innowacyjność, oryginalność, świeże idee i jeszcze kilka innych ważnych aspektów rozwoju wizerunku, o których pisze autor książki. Wszystko to ukazane jest zaś na przykładzie wielu interesujących przykładów i cytatów, a także case studies z każdego zakamarka rynkologii. To właśnie one sprawiają, że tym chętniej się chłonie wiedzę zawartą na każdej stronie tej książki. I chce się ją zgłębiać na własną rękę. Tak jak mnie się zrobiła ogromna ochota na czytanie pana Jacka – i to nie tylko na łamach „Marketera+”.
To dobra sztuka przyjemnie podanej (na tacy) wiedzy. Po prostu palce lizać.
[kreska]
Tytuł: Sztuka rynkologii
Autor: Jacek Kotarbiński
Rok wydania: 2013
Wydawnictwo: Helion