Smartfon jest czymś intymnym. Powoli dołączają do niego kolejne smart- zegarki, biżuteria albo buty. Można powiedzieć, że żyjemy otoczeni urządzeniami elektronicznymi. Rośnie zatem zapotrzebowanie na projektantów naszej rzeczywistości – stron, interfejsów, kokpitów samochodów przyszłości. Jak digital designerzy powinni podchodzić do projektowania, a przede wszystkim – skąd ich brać?
Z tego artykułu dowiesz się:
- w jaki sposób kształceni są projektanci,
- jakie umiejętności i zdolności powinien posiadać designer,
- o trendach związanych z digital designem.
Biznes oczekuje, że śmiałe idee zostaną w procesie twórczym szybko przekształcone w namacalne przedmioty i usługi warte spieniężenia. Coraz częściej designer uczestniczy w projekcie od samego początku, by nadać mu odpowiednią formę, weryfikować produkt lub usługę. Dokonująca się zmiana w podejściu do tworzenia produktów i usług jest efektem obserwacji rynku i potrzeb użytkowników. Nabywcy są w stanie wydać więcej pieniędzy za coś, co zadowala ich poczucie estetyki. Konsumenci kupują oczami, oczekują, że korzystanie z produktu/usługi będzie dla nich przyjemne. Wraz z popularyzacją designu, rosną oczekiwania jego odbiorców. Projektanci muszą nie tyle wyprzedzać oczekiwania, co wręcz je kształtować, ponieważ design ewoluuje, zmienia się i starzeje. Michał Galubiński podczas MobileTrends 2015 słusznie zauważył, że design warto traktować jako „środek trwały” i regularnie odświeżać. Do tego potrzeba doświadczonych, ale i twórczych projektantów, którzy doskonale orientują się w cyfrowym świecie, ale także potrafią współpracować w grupie ekspertów.
Egalitarna estetyka
Od 2013 w designie króluje zasada maksymalizacji czytelności (szczególnie na małych ekranach), minimalizacja czasu i wagi ładowanych elementów. Wszystko wskazuje, że flat design jest bardzo silnym trendem, który nie zdążył się zestarzeć. Estetyka jest na tyle uniwersalna i popularna, że zauważa się swego rodzaju unifikację w sieci. Kolejne aplikacje, serwisy czy strony zaczynają przypominać swoje lepsze i gorsze kopie. Natomiast serwisy udostępniające gotowe szablony przeżywają prawdziwe oblężenie (zarówno po stronie twórców, jak i użytkowników).
Słuchaj „Marketer+” Podcast
Ta estetyka przenosi się również w projektowaniu urządzeń codziennego użytku: stawia się na stonowane kolory, prostotę, elegancję i praktyczność. Z drugiej strony cały czas należy pamiętać, że popularny design sprawdza się tylko do pewnego stopnia. Powielanie schematów z czasem prowadzi do stagnacji i spadku jakości. Designerzy cały czas powinni myśleć o usprawnianiu funkcjonalności, ale nie unifikacji projektów. Dążenie do kreatywnych rozwiązań wymaga zatem ciągłego kształcenia, umiejętnego zadawania pytań.
Projektowanie przyszłości
Wg raportu Business Insider z 2014 r. w ciągu najbliższych 5 lat branża przemysłowa ma zainwestować 140 miliardów dolarów w rozwiązania z obszaru internetu rzeczy (rozumianego jako sieć ludzi, procesów, danych i rzeczy podłączonych do internetu, gromadzących i przetwarzających dane). Co to oznacza dla digital designerów? Pełne ręce roboty! Projektowanie interfejsów, przedmiotów czy aplikacji w sposób przemyślany, nastawiony na potrzeby użytkownika będzie stanowiło klucz do sukcesu. Celem designerów będzie stymulacja setek mikrointerakcji – krótkich, ale częstych działań użytkowników. Osoby pracujące na tego typu stanowiskach będą musiały pamiętać także, że owe interakcje powinny być zaspakajane „tu i teraz”, o czym po raz kolejny przypomniały Natalia Hatalska i Monika Mikowska podczas swoich wystąpień na MobileTrends Conference w tym roku. Projektant jest zatem odpowiedzialny za tworzenie opowieści, do której chce się wracać i dzielić nią z otoczeniem. Podczas tworzenia interfejsów niezbędna jest umiejętność projektowania zorientowana na użytkownika, podstawowa znajomość zagadnień dotyczących nowych technologii, user experience i usability. Designer musi być również swego rodzaju wizjonerem, przewidywać i tworzyć przyszłe potrzeby konsumentów. Bez wsłuchiwania się w opowieści futurologów, nie powstałyby urządzenia, które już istnieją – od prozaicznego odkurzacza przez smartwatche i po silniki hybrydowe czy Wielki Zderzacz Hadronów.
Wiedza, talent i kooperacja
Jeszcze do niedawna polskie uczelnie artystyczne w swoich programach studiów kładły główny nacisk na rozwój twórczości własnej, krystalizowanie stylu i osobowości studentów. Jednak współcześni designerzy prócz niezbędnej wiedzy z dziedziny malarstwa, grafiki czy rzeźby powinni zwrócić również uwagę na odbiorcę-użytkownika ich projektów. Nowe podejście podyktowane jest oczekiwaniami rynku. Biznes coraz chętniej wkracza we współpracę z ośrodkami edukacji, by tworzyć programy oparte o know-how. Dlatego powstają projekty, łączące podejście artystyczne i biznesowe, do których zapraszani są młodzi projektanci. Efektywne projektowanie wymaga bowiem obok wiedzy merytorycznej szeregu umiejętności: pracy zespołowej oraz właściwego zadawania pytań o oczekiwania i potrzeby rynku. Ważna jest również znajomość zasad tworzenia dla nowych technologi, UX i UI.
Wydawałoby się, że technologia powoli wypiera zapotrzebowanie na pracę projektantów. Jednak nawet platformy w stylu sztucznej inteligencji The Grid nie zastąpią właściwego procesu i perspektywicznego myślenia o futurystycznym designie. Projektanci będą wspierali realizację pomysłu od początku do końca, aby po drodze nie zagubiła się ani wizja, ani użyteczność.