Podobno rekin żeby żyć, musi nieustannie pływać. Inaczej ginie z powodu niedotlenienia organizmu. Podobnie marka, jeśli chce w swojej kategorii pełnić rolę lidera, nie może stać w miejscu – jakąkolwiek sławą w przeszłości by się nie szczyciła. Nie może też dać się nieść swobodnym nurtom. Musi je wybierać, a nawet kształtować - nieustannie upewniać się, że wciąż jest na czasie. Komfort aż nazbyt często okazuje się długofalowo pułapką.
Z tego artykułu dowiesz się:
- dlaczego rewolucyjne zmiany mogą bardziej opłacić się marce, niż strategia drobnych liftingów,
- dlaczego długofalowa spójność marki bywa pułapką, z której warto się wyswobodzić, nawet za cenę krytycznych uwag lojalnych konsumentów,
- kiedy i jak wprowadzać rewolucyjne zmiany.