Nie musisz biegle władać HTML, aby prawidłowo optymalizować swoje treści pod wyszukiwarkę. Oto trzy podstawowe zasady, którymi kierujemy się w pracy podczas tworzenia contentu. Dzięki nim twój blog będzie widoczny dla odbiorców, ale i algorytmów Google.
Content marketing w 2018 roku to twórcza mieszanka technologii z kreatywnością. Z jeden strony, wystarczy tworzyć inspirujące treści (święty Graal wszystkich content designerów). Z drugiej – świetnie poruszać się po narzędziach Google, menadżerze reklam, analizować i wyciągać trafne wnioski. Już sama znajomość tych programów to wiele, a dobry content designer wie, czym jest meta description, long tail, zagęszczanie fraz kluczowych, bot, IBL, nofollow i doffolow. Optymalizacja treści to klucz do sukcesu.
Sporo jak na jednego człowieka! Jak ułatwić sobie codzienną pracę?
Słuchaj „Marketer+” Podcast
Oto trzy proste kroki, jakie możesz wdrożyć od zaraz, by poprawić widoczność swoich treści.
1. Prowadź swoich czytelników za pomocą linków wewnętrznych
Wyobraź sobie, że właśnie znalazłeś się w samym centrum najsłynniejszego muzeum na świecie – Luwrze. Chciałabyś zwiedzieć wystawę. Najbliższy obraz to słynna Mona Lisa, który oglądasz z zachwytem. Gdy nacieszysz już wzrok, zastanawiasz się, gdzie ruszyć dalej. W którą stronę iść, by zobaczyć kolejne cenne działa sztuki? Oczywiście, podążasz za wskazówkami na ścianach, kierującymi cię coraz głębiej w niezmierzone bogactwo sal Luwru. Czujesz, że jesteś coraz bardziej zafascynowany!
Wizytę na swojej stronie potraktuj jak wycieczkę po muzeum. twoim obowiązkiem jest prowadzić nowego gościa przez stworzone przez ciebie treści i tym samym angażować go, czyli zwiększać głębokość wizyty. Możesz robić to oczywiście za pomocą linków wewnętrznych.
Przygotuj listę najpopularniejszych zasobów (wpisów, video, infografik), aby wiedzieć, na jakie podstrony/tematy wysłać czytelników. Załóżmy, że stroną wejścia użytkownika jest artykuł o tym, czym jest strategia content marketingowa.
Naturalnie zachęcasz go (za pomocą linka) do przejścia do kolejnego wpisu tematycznie powiązanego – np. przewodnika po procesie tworzenia owej strategii lub usługi twojej agencji.
Dobrą praktyką jest dodawanie linków wewnętrznych na końcu procesu pisania. Zwróć szczególną uwagę na używanie fragmentów artykułów jako linków.
Warto opublikować fragmenty nowego wpisu na swoim profilu osobowym LinkedIn w formie artykułu (Business Page nadal nie mają tej funkcji) lub Medium.com (nawet w języku polskim). Linki odeślą ruch do twojej witryny.
2. Optymalizacja treści – rób to pod konwersję
Ten nagłówek brzmi tak sztampowo, że jeżeli jesteś doświadczonym marketerem, możesz chcieć teraz zamknąć tę kartę. Jednak, gdy przyjrzysz się popularnym blogom w swojej branży lub o marketingu, tak naprawdę trudno będzie ci znaleźć firmę, która (poprawnie lub w ogóle) wykorzystuje CTA w swoich treściach.
Twoje wezwanie do działania (call-to-action) może:
– zwiększyć świadomość marki,
– zbudować zaufanie z potencjalnymi klientami,
– zwiększyć zapotrzebowanie na twoje produkty lub usługi.
Ale jakiego CTA użyć? Podstawą będzie odpowiedzenie sobie na pytanie: co chcesz, aby zrobił użytkownik odwiedzający witrynę? Zoptymalizuj treść i CTA do tego zachowania.
Najłatwiej z CTA powinny poradzić sobie sklepy internetowe. Aktywny na tym polu jest nasz rodzimy Answear.com. Warto również podpatrzyć legendarny Magazyn Allegro.
Content marketing w 2018 roku to twórcza mieszanka technologii z kreatywnością. Z jeden strony, wystarczy tworzyć inspirujące treści (święty Graal wszystkich content designerów). Z drugiej – świetnie poruszać się po narzędziach Google, menadżerze reklam, analizować i wyciągać trafne wnioski.
Już sama znajomość tych programów to wiele, a dobry content designer wie, czym jest meta description, long tail, zagęszczeniu fraz kluczowych, bot, IBL, nofollow i doffolow, a optymalizacja treści staje się naprawdę łatwa.
Sporo jak na jednego człowieka! Jak ułatwić sobie codzienną pracę? Oto trzy proste kroki, jakie możesz wdrożyć od zaraz, by poprawić widoczność swoich treści.
Warto również zaglądnąć na stronę How He Asked – sklep z pierścionkami zaręczynowymi. Na ich blogu znajdują się nie tylko odpowiedzi na najbardziej frapujące pytania („Ile należy wydać na pierścionek zaręczynowy?”), ale także propozycje pierścionków, które można kupić bezpośrednio na stronie.
3. Pisz najpierw do ludzi, potem dla robotów
Specjaliści SEO doskonale wiedzą, co zrobić, aby witryna widniała na pierwszej stronie wyszukiwarki. Możesz poświęcić długie godziny na szkolenia czy lekturę z optymalizacji stron pod kątem algorytmów, ale każdy ekspert od SEO potwierdzi – w treściach skup się na potrzebach klientów, a dopiero potem na robotach Google.
Jeżeli chcesz optymalizować, skup się na samej treści, a dopiero potem frazach kluczowych itd. Zacznij od zainstalowania wtyczki do SEO, a następnie poświęć uwagę tytułowi i meta opisowi. To dwa elementy, które są odpowiedzialne za „reklamę” twojej treści w wyszukiwarce.
W meta opisie możesz użyć do 320 znaków, a nawet emoji, jeżeli tylko pozwala ci na to kontekst (np. zamiast słowa „telefon” wstaw ikonę). Opis meta powinien być naturalny i atrakcyjny dla czytelnika. Nie warto też przesadzać z słowami kluczowymi – czy to w treści czy w tagach i opisach. Lepiej postawić na czytelność, a w tytule lub opisie na pomoc w uzyskaniu odpowiedzi na pytanie zadane w wyszukiwarce.
Odkrywaj nowe możliwości i pozwól, by treści pracowały dla ciebie
Być może jest tak, że zatrzymałeś się w tworzeniu contentu. Odbierasz materiał od copywritera, publikujesz i wrzucasz w social media. I od pewnego czasu w statystykach nic się nie dzieje. Wprowadź nowe działanie do swojej pracy redakcyjnej, oznacz go i śledź wpływ na wyniki w Google Analytics.
Jeżeli brakuje ci inspiracji lub chcesz porozmawiać o content marketingu dla swojego biznesu e-commerce, koniecznie sprawdź nasze wydarzenie Tour de e-commerce. Do grona prelegentów zaprosiliśmy Grzegorza Miłkowskiego, CEO agencji ContentHouse, który opowie m.in. o tym, jak stworzyć i prowadzić media własne oraz zapozna cię z najlepszymi narzędziami do pracy nad treściami, które wesprą twój biznes e-commerce.