Publikacja Rafała Żaka „Rozwój osobisty. Instrukcja obsługi” stanowi drogowskaz w poszukiwaniu rozwoju, który jak twierdzi autor, ma sens, a nie jest celem samym w sobie.
Żyjemy w czasach, w których człowiek szuka gotowych recept na nurtujące go wątpliwości. Kwitnie rynek poradników, dużym powodzeniem cieszą się różnego rodzaju wydarzenia rozwojowe. Seminaria, kursy, warsztaty prowadzone przez specjalistów z różnych dziedzin są tłumnie uczęszczane. Do Polski zaczęli zjeżdżać zagraniczni guru biznesu jak Anthony Robbins, czy mówcy motywacyjni jak Nick Vujicic. Wydarzenia rozwojowe organizowane są na coraz większą skalę, odbywają się nawet na stadionach piłkarskich. Pojawiają się też rodzimi mówcy, którzy działają podobnie jak ich zagraniczni koledzy po fachu. Organizują masowe wystąpienia przekonując swoich odbiorców, że zawsze “dadzą radę”. Prócz uczestnictwa w rozwojowych wydarzeniach bardzo pożądane jest posiadanie własnego coacha. Szukamy też mentorów i porad konsultantów. Wszystko zgodnie z trendem lifelong learningu, czyli uczenia się przez całe życie.
Jak się w tym wszystkim nie pogubić? Czy jest do tego wszystkiego jakaś instrukcja? Owszem. Na jej napisanie zdecydował się Rafał Żak – trener, mówca, coach i autor. Książka „Rozwój osobisty. Instrukcja obsługi” jest skierowana do tych osób, które chcą rozwinąć swoje kompetencje, poznać cienie i blaski branży szkoleniowej. W publikacji zainteresowani znajdą przegląd efektywnych metod uczenia się, informacje o tym jak rozpoznać mentora, coacha czy trenera biznesu. Wiedza zgromadzona w „Rozwoju osobistym” pozwoli czytelnikowi krytycznie i trzeźwo ocenić rzeczywistość branżową i oddzielić od niej mity psychologii popularnej.
Słuchaj „Marketer+” Podcast
Pierwszy rozdział książki koncentruje się na podstawach, czyli definicjach rozwoju, uczenia się dorosłych oraz kompetencji. W kolejnym autor przybliża różne metody rozwoju. Cały czas bowiem niektórzy uczestnicy wydarzeń rozwojowych nie rozróżniają np. coachingu od terapii czy mentoringu. Dobrze, że autor się na to rozgraniczenie zdecydował. Rafał Żak prócz omawiania aspektów teoretycznych decyduje się na krytyczne podejście do branży. W rozdziale trzecim opowiada o jej cieniach i blaskach. Demaskuje podejście nastawione na zysk i przestrzega jak je w porę rozpoznać, by nie stracić czasu i pieniędzy. W kolejnej części książki można przeczytać podpowiedź jak wybierać szkolenia w sposób efektywny. Nie tylko, aby było „ciekawie” i żeby uczestnicy dowiedzieli się czegoś „nowego”. W tym rozdziale czytelnik znajdzie propozycje kryteriów wyboru koncepcji, usług i samych usługodawców. Ostatni rozdział traktuje o zagadnieniach naukowych, które mają niewątpliwy wpływ na branżę rozwojową, bazującą na wynikach badań i teoriach naukowych.
Po przeczytaniu książki czytelnik zyskuje wgląd w planowanie własnego rozwoju
i świadomość tego, co dziś daje polski rynek w tym zakresie. Za bardzo wartościowe uważam zaproponowanie kryteriów wyboru oferty szkoleniowej, bo niestety nadal często zdarza się, że szkolenie, konferencja czy inna forma rozwoju nie spełnia oczekiwań uczestników. Może wynikać to z faktu, iż oni sami nie wiedzą po czym poznać pozytywny efekt działań szkoleniowych.
Podoba mi się momentami złośliwy język autora, który świadomy tej cechy zastosował ciekawy zabieg edytorski. W specjalnie wyłonionych fragmentach tekstu pt. „Okiem szydercy” oraz „Ścinki, skrawki, smaczki” czytelnik znajdzie anegdoty, komentarze czy cytaty interesującej zdaniem autora literatury. Wszystko rodem z loży szyderców. Strategia trafna, bo podnosi prawdopodobieństwo zapamiętania przekazywanych treści oraz zwyczajnie bawi czytelnika. Podejście „warsztatowe”, odwołujące się do mnogości źródeł. To lubię.
Dla kogo jest ta książka? Na pewno dla świadomych siebie ludzi, którzy poszukują różnych dróg rozwoju. Drugą grupę stanowić będą praktycy rozwoju osobistego, czyli przedstawiciele branży rozwojowej, dostawcy usług.
Na koniec polecam bibliografię, której lektura podpowiedzieć może dalsze wartościowe publikacje rozwojowe.
Podsumowując, istnieje duże prawdopodobieństwo, że po przeczytaniu książki Rafała Żaka rozwojowy chaos ustąpi porządkowi i inspiracji do świadomego meandrowania w gąszczu rozwojowych propozycji.