E-mail marketing od lat uchodzi za jeden z najskuteczniejszych kanałów online-marketingowych – pod warunkiem, że jest odpowiednio wykorzystywany. W artykule wskażę najczęściej popełniane błędy w tym obszarze, aby pomóc Ci maksymalnie wykorzystać dostępny budżet i Twoje zasoby.
Z tego artykułu dowiesz się:
- jakie są najczęściej popełniane błędy w e-mail marketingu i jak ich uniknąć,
- dlaczego warto na bieżąco usuwać z listy odbiorców nieaktywnych użytkowników,
- co robić, aby lepiej wykorzystywać budżet przeznaczony na e-mail marketing.
Nie określiłeś celów biznesowych kampanii e-mail-marketingowych. Twoim jedynym celem jest zrealizowanie wysyłki
Określenie celu jest kluczowe, ponieważ determinuje działania, procesy i rezultaty.
Jeżeli natomiast interesuje Cię optymalne wykorzystanie budżetu i zwiększenie zwrotu z inwestycji w e-mail marketing, zalecałbym skupienie się na celach biznesowych. Jeśli postawisz sobie za cel zwiększenie przychodów z e-mailingu,
pomyśl o przetestowaniu jego elementów. Wypróbuj różne warianty oferty, treści i tematu wiadomości, wezwania do działania (CTA), czasu wysyłki itd. Przy takim podejściu czas potrzebny do zrealizowania kampanii znacznie się wydłuży, proces będzie nieco bardziej złożony, ale uzyskasz wpływ na przychód, a każda rentowna kampania stanie się case study uzasadniającym zwiększenie budżetu na e-mail marketing.
Słuchaj „Marketer+” Podcast
Nie określiłeś precyzyjnie grupy docelowej. Twoim odbiorcą jest każdy, kto zapisał się na listę
Znajomość realnych potrzeb odbiorców wpływa na skuteczność marketingu. Możesz przygotować przepięknie wyglądający e-mailing z błyskotliwym copy oraz czytelnym CTA, jednak gdy oferta trafi do osób, które nie są nią zainteresowane, to rezultaty będą mizerne.
Wskazówka
Aby lepiej wykorzystać budżet, sprawdź, kim są Twoi potencjalni klienci, i pomóż im podjąć świadomą decyzję o zakupie produktu lub usługi. Staraj się docierać do odbiorców z coraz większą precyzją. Obierz za cel wysyłanie odpowiednich wiadomości do odpowiednich osób i w odpowiednim czasie.
Nie budujesz aktywnie bazy kontaktów. Jedyne, co zrobiłeś, to umieszczenie formularza na stronie głównej
Formularz na stronie internetowej to najpopularniejsze narzędzie do budowania listy kontaktów. Trudno jednak oczekiwać szybkiego przyrostu rekordów w bazie bez dodatkowych działań. Z pomocą przyjdą Ci narzędzia, które pozwolą skutecznie docierać do grupy docelowej i budować listę kontaktów przynoszącą zyski:
- landing page’e z formularzem subskrypcji – proste strony internetowe, stworzone z myślą o budowie listy kontaktów,
- kampanie w mediach społecznościowych – dzięki nim dotrzesz z reklamą do potencjalnych klientów na Facebooku i Instagramie: kieruj z nich ruch na landing page zachęcający do subskrypcji newslettera,
- webinary – zorganizuj webinar niosący korzyści dla grupy docelowej: jeżeli warunkiem uczestnictwa będzie zapisanie się na listę kontaktów, możesz liczyć na spory wzrost liczby odbiorców newslettera,
- lejki do budowy listy – profesjonalnie zaprojektowane scenariusze automatyzacji, zoptymalizowane pod kątem konwersji.
Nie segmentujesz bazy kontaktów. Wysyłasz te same wiadomości do wszystkich osób na liście
Wysyłka tej samej wiadomości do wszystkich osób na liście w nadziei, że ktoś kliknie, nie ma nic wspólnego ze skutecznym e-mail marketingiem.
Istnieje wiele kryteriów segmentacji bazy kontaktów w zależności od specyfiki biznesu: persona, płeć, lokalizacja, stanowisko, zaangażowanie, aktywność na stronie internetowej itd. Ważne, aby segmentacja pozwalała Ci na wysyłkę odpowiednich wiadomości do odpowiednich osób w odpowiednim momencie.
Nie przygotowałeś mapy podróży klienta. Zakładasz, że skoro ktoś zapisał się do newslettera, to jest gotowy do zakupu
Na wstępie chciałbym obalić jeden z mitów e-mail marketingu: zapis do newslettera nie oznacza gotowości do zakupu produktu – dlatego wysyłka e-mailingu z CTA „kup teraz” nie zawsze jest skuteczna.
PAMIĘTAJ
Zapis do newslettera może oznaczać zainteresowanie produktem lub chęć otrzymania tzw. lead magnetu (prezentu w postaci e-booka, raportu, kursu online itp.). Aby lepiej wykorzystać budżet, warto w działaniach uwzględnić różne etapy tzw. podróży klienta i do nich dostosowywać komunikację. Przygotuj mapę podróży zawierającą najważniejsze etapy na drodze do stania się zadowolonym klientem – od użytkownika, który nie słyszał jeszcze o Twojej marce, aż do zadowolonego ambasadora marki, który będzie zachęcał innych do skorzystania z Twojej oferty. Zwróć uwagę na motywację odbiorcy newslettera oraz pytania i bariery, jakie napotyka on na każdym odcinku.
Nie wykorzystujesz automatyzacji. Wysyłasz e-mailing manualnie
Nawet gdy jesteś już weteranem kampanii
e-mail-marketingowych, ręczna wysyłka zawsze będzie wymagała od Ciebie czasu i uwagi.
Wykorzystaj automatyzację do przygotowania cykli powitalnych, edukacyjnych i produktowych, które będą regularnie zwiększały świadomość marki wśród odbiorców bez konieczności poświęcania im ciągłej uwagi (ilustracja 2).
Nie śledzisz aktywności i zaangażowania użytkowników. Wysyłasz e-maile do nieaktywnych odbiorców
Jednym z najpopularniejszych wskaźników efektywności w online marketingu jest liczba osób na liście kontaktów. Prawdopodobnie z tego powodu wielu marketerów boi się usuwać z listy nieaktywnych użytkowników.
Wskazówka
Jeżeli chcesz optymalnie wykorzystać budżet, proponuję, żebyś śledził aktywność użytkowników i na bieżąco usuwał z listy niezaangażowane osoby. Tym sposobem będziesz miał precyzyjne dane dotyczące skuteczności wysyłki. Będzie Ci też łatwiej wyciągać wnioski na temat zachowania i preferencji użytkowników.
Dodatkowo wysyłka wiadomości do nieaktywnych użytkowników może skutkować pogorszeniem reputacji i sprawić, że Twoje wiadomości przestaną docierać do skrzynek pocztowych odbiorców. Dlatego – w trosce o możliwie najlepsze wykorzystanie budżetu e-mail-marketingowego – zadbaj o prawidłową higienę listy kontaktów.
W jakim stanie jest Twój e-mail marketing?
Wykorzystaj ten artykuł do przeprowadzenia audytu swoich działań e-mail-marketingowych. Pamiętaj, że zawsze jest odpowiedni czas na zmiany oraz że nie musisz zmieniać wszystkiego od razu – możesz wprowadzać usprawnienia krok po kroku i obserwować różnice. Trzymam kciuki za sukces Twoich kampanii. Powodzenia!