W pierwszym sezonie popularnego serialu „W garniturach” (ang. „Suits”) jeden z głównych bohaterów, Mike Ross, wypowiada słowa, które w zasadzie definiują jego postać – twierdzi, że posiada umiejętność, która pozwala mu na dokładne odtworzenie raz przeczytanej treści. I choć owa niebywała zdolność przysporzyła mu w życiu równie wiele problemów, co przyniosła korzyści, nie sposób zaprzeczyć, że jest ona jednym z czynników, które pomagają mu w zrozumieniu i rozwiązywaniu zawiłych spraw prawnych, z którymi boryka się na co dzień.
Zapewne wielu z nas, wzorem Mike'a, marzy czasami o posiadaniu wyjątkowych umiejętności – szczególnie, kiedy przychodzi nam mieć do czynienia z polskim prawodawstwem. Szczęśliwie, „Prawo w e-biznesie”, publikacja wydana pod redakcją Macieja Dutko, pozwala nam choć przez chwilę poczuć się jak genialny prawnik – podczas lektury, jak za dotknięciem magicznej różdżki, prawo staje się bardziej przystępne.

Książkę „Prawo w e-biznesie. Wszystko, co musisz wiedzieć, żeby prowadzić e-biznes i spać spokojnie” z czystym sumieniem uznaję za kompendium wiedzy dotyczące – jak sam tytuł wskazuje – prawnych aspektów prowadzenia działalności internetowej. Na 264 stronach poszczególni autorzy podejmują się wyjaśnienia najbardziej istotnych treści z punktu widzenia właściciela e-sklepu. W kolejnych rozdziałach dowiadujemy się m.in. kiedy powinniśmy rozważyć założenie firmy, którą formę prowadzenia działalności wybrać, jakie są najważniejsze akty prawne związane z e-biznesem, jak zgodnie z prawem sprzedawać na Allegro, jak chronić dane osobowe, by nie narazić się GIODO oraz jak radzić sobie z nieuczciwą konkurencją.
Niewątpliwym atutem publikacji jest to, że wyszła spod rąk ośmiu ekspertów, którzy specjalizują się w poszczególnych obszarach prawa e-commerce. Nie da się zaprzeczyć, że każdy z nich ma swój odmienny styl komunikacji i w inny sposób przedstawia dane zagadnienia, jednak właśnie dzięki temu „Prawo w e-biznesie” staje się wyjątkową mozaiką, która – mimo iż składa się z odrębnych elementów – tworzy jednolitą, spójną strukturę, która w ciekawy sposób edukuje czytelnika.
Słuchaj „Marketer+” Podcast
Faktem wartym uwagi jest również język książki: fachowcy, którzy pracowali nad jej treścią pamiętali, że e-sprzedawca nie jest prawnikiem, stąd też kolejne karty publikacji odkrywają najważniejsze porady prawne dotyczące działalności internetowej w sposób przystępny dla laika, a przywołane przez autorów przykłady są odzwierciedleniem sytuacji, z którymi każdego dnia boryka się polski e-przedsiębiorca. Ponadto w poradniku odnajdziemy również wiele wyliczeń, co umożliwia szybki powrót do danych treści. Autorzy zadbali również, by „Prawo w e-biznesie” zostało uzupełnione o najbardziej istotne ustępy z najważniejszych ustaw i rozporządzeń (lub odnośników do nich), które dotyczą biznesu internetowego, a na końcu książki zamieścili ich pełne zestawienie.
Na szczególną uwagę zasługują również rozdziały szósty i ósmy, w których omówione zostały kwestie dotyczące – odpowiednio – polityki prywatności i ochrony danych osobowych oraz gwarancji, reklamacji, rękojmi i zwrotów. Powyższe fragmenty nie tylko wyjaśniają wyróżnione treści, ale wskazują także gotowe rozwiązania: oba obfitują we wzory przykładowych umów, protokołów, kart gwarancyjnych etc., które to stać się mogą fundamentem dla działalności wielu początkujących przedsiębiorców.
Pomyli się ten, który w tym momencie pomyśli, że powyższe informacje nie będą mu przydatne. Jak słusznie zauważa Maciej Dutko, „polski e-sprzedawca nie zna prawa. Nie wie, w jakim czasie i na jakich zasadach klient może zwrócić towar. Nie dostrzega różnicy między »rękojmią«, »gwarancją« a »niezgodnością towaru z umową«. Nie umie zarządzać bazami danych swoich klientów, a w regulaminie (jeśli w ogóle taki posiada) notorycznie stosuje zapisy niedozwolone”. I mimo że można pomyśleć, że owe problemy niewiele wspólnego mają z naszym biznesem, należy pamiętać, że w 2013 r. w Polsce e-sprzedawcy otrzymali ok. 30 000 pozwów z powodu naruszenia przepisów.
Mimo że w publikacji uwzględniono najnowsze regulacje prawne dotyczące handlu, rozdział o wysyłaniu informacji handlowych drogą e-mailową zdecydowanie rozczarowuje. Treści dotyczące tej dość kontrowersyjnej i kłopotliwej dla przedsiębiorców zmiany, zamknięte są na kilku kartkach, a zawarty na nich przekaz – w mojej opinii – może stanowić jedynie punkt wyjściowy dla innych materiałów, które podejmują tę kwestię na zupełnie innym poziomie.
Pomimo to „Prawo w e-biznesie” należy zaliczyć do lektur obowiązkowych. Polecam ją nie tylko tym, którzy już zajmują się prowadzeniem działalności w internecie, ale również wszystkim tym, którzy kiedykolwiek myśleli o jej założeniu, studentom, prawnikom oraz zainteresowanym tematyką handlu w sieci. Książka jest wartościową lekturą, która nie tylko przybliża poszczególne akty prawne, ale stanowi również dogłębną analizę stanu polskiego e-commerce. Pamiętajmy jednak, że w przypadku kryzysu nie znajdziemy w niej przepisu na cudowne remedium, które stanie się naszym ratunkiem. Zachęcam by myśleć o niej raczej w kontekście – jak mówią sami autorzy – poradnika, który wskazuje jak prowadzić biznes i… spać spokojnie.

6 nieśmiertelnych technik marketingowych. Jak wykorzystać mechanizmy psychologiczne w komunikacji marki
Zastanawia Cię, jakie psychologiczne triki zapewniają sukces największym markom? Martwisz się, że Twoje kampanie mogą nie tylko nie zadziałać, ale nawet zaszkodzić wizerunkowi Twojej firmy? Chcesz się dowiedzieć, jak tworzyć kampanie, które angażują i sprzedają, bez manipulacji i ryzyka dla Twojego brandu?
[kreska]Tytuł: Prawo w e-biznesie. Wszystko, co musisz wiedzieć, żeby prowadzić e-biznes i spać spokojnie
Autorzy: Kamil Biernat, Konrad Cioczek, Maciej Dutko, Dominik Homa, Marek Niedźwiedź, Jakub Szajdziński, Piotr Szulczewski, Paulina Trzeciak
Rok wydania: 2015
Wydawnictwo: Onepress