W pierwszym artykule z tego cyklu pisałem o tym, jak wykorzystać prostą animację plików gif do uatrakcyjnienia treści wideo w e-mailingach i newsletterach. Dzisiaj chciałem podzielić się z Tobą czymś zupełnie innym – czymś, o czym wielu marketerów marzyło od lat. Chodzi mianowicie o włożenie pełnego pliku wideo w treści e-maila – bez konieczności odsyłania do zewnętrznych serwisów typu YouTube. Dzięki temu Twój newsletter czy e-mailing może zachować się jak pełnoprawny odtwarzacz treści multimedialnych.
Z tego artykułu dowiesz się:
- co trzeba zrobić, aby wstawić do kreacji e-maila treść wideo,
- jak wykorzystać treści wideo do uatrakcyjnienia wiadomości,
- dlaczego warto zadać sobie z tym tyle trudu.