Polski rynek e-commerce jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków w Europie. Już teraz 46% Polaków robi zakupy w sieci, a niemal jedna trzecia internautów przynajmniej raz sprzedała coś online. Popularność internetu jako kanału sprzedaży intensywnie wzrasta, a to wiąże się z dużym zapotrzebowaniem na nowych pracowników. Gdzie można zdobywać i poszerzać wiedzę o e-handlu?

Z tego artykułu dowiesz się:
- jaka jest kondycja polskiego e-handlu,
- jakie jest rzeczywiste rynkowe zapotrzebowanie na specjalistów e-commerce,
- gdzie w Polsce można zdobyć wykształcenie w zakresie e-handlu.
Z najnowszych badań pochodzących z wielu niezależnych od siebie źródeł wynika, że Polska obok Czech jest najszybciej rozwijającym się rynkiem e-handlu w Europie. Szacuje się, że wartość polskiego rynku e-commerce może w tym roku przekroczyć 30 mld zł, a jeszcze w 2011 roku wyniosła niemal 18 mld zł. Rynek handlu elektronicznego stale się powiększa, stając się tym samym coraz ważniejszą częścią rodzimego handlu detalicznego.
– Od kilku lat obserwujemy niesamowicie dynamiczny rozwój sektora e-commerce nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Powiedzmy sobie szczerze, zakupy online na stałe wpisały się już w naszą codzienność – stwierdza Paweł Skarżyński, product manager w Home.pl. – Uruchamianie sklepów internetowych przez największe, najbardziej rozpoznawalne marki nie dziwi już nikogo. Dzisiaj po prostu „nie wypada” nie sprzedawać w internecie – dodaje.
Słuchaj „Marketer+” Podcast
Polski e-commerce z perspektywy kupującego
Jak wynika z ostatniego raportu Gemiusa, internauci robiący zakupy w sieci to w dużej mierze ludzie młodzi, dobrze wykształceni, będący w relatywnie dobrej sytuacji materialnej. W ich opinii zakupy w internecie są łatwe i wygodne. Dostęp do e-sklepu przez całą dobę, dostawa do domu lub łatwość porównywania cen to tylko niektóre z czynników sprawiających, że takie punkty sprzedażowe cieszą się tak dużą popularnością. Często o wyborze danego sklepu decyduje również cena prezentowanych w nim artykułów. Badania wskazują, że wielu kupujących poszukuje odpowiednich produktów w sklepach detalicznych, by później wrócić do domu i dokonać zakupu za pomocą strony www (odwrócone ROPO – research offline, purchase online). Cieszy również fakt, że większość internautów wyraża się pozytywnie o zakupach przez internet. Również w najsłabiej ocenianej przez nich kategorii, mianowicie bezpieczeństwie, Gemius odnotowuje tendencję wzrostową. Widać więc, że coraz więcej użytkowników internetu obdarza zaufaniem swojego e-sprzedawcę.
Należy jednak pamiętać, że rynek e-commerce ma również swoje „ciemne” strony. Zdarza się, że przygoda z e-zakupami kończy się szybko i gorzej niż przyjemnie. Ze względu na zawyżone koszty dostawy oraz długie oczekiwanie na zamówione produkty e-sprzedawcy tracą klientów już na starcie. Przynajmniej 10% kupujących otrzymuje produkt odbiegający od opisu zamieszczonego na stronie internetowej sklepu, a co ósmy nie dostaje go w ogóle.
Mimo to niemal połowa e-klientów planuje utrzymanie poziomu swojego zaangażowania finansowego, a jedna czwarta deklaruje zamiar zwiększenia wydatków na zakupy w internecie. Pocieszające jest to, że jedynie co dwunasty internauta uważa, że przeznaczy na nie mniej, niż wydaje obecnie.
Niemniej w dziedzinie e-commerce daleko nam jeszcze do takich liderów jak Francja, Niemcy czy Wielka Brytania. Dlatego też, by poprawić swą sytuację na rynku, wielu sprzedawców decyduje się na zatrudnienie osoby wyspecjalizowanej w specyfice i działaniach handlu elektronicznego.
Poszukiwany: specjalista e-commerce
Od stycznia do końca listopada ubiegłego roku w serwisie www.pracuj.pl opublikowano 8978 ofert pracy skierowanych do specjalistów e-commerce oraz osób zajmujących się internetem i nowymi mediami. Względem analogicznego okresu rok wcześniej oznacza to wzrost o ponad połowę (54%).

6 nieśmiertelnych technik marketingowych. Jak wykorzystać mechanizmy psychologiczne w komunikacji marki
Zastanawia Cię, jakie psychologiczne triki zapewniają sukces największym markom? Martwisz się, że Twoje kampanie mogą nie tylko nie zadziałać, ale nawet zaszkodzić wizerunkowi Twojej firmy? Chcesz się dowiedzieć, jak tworzyć kampanie, które angażują i sprzedają, bez manipulacji i ryzyka dla Twojego brandu?
– Zwiększone zapotrzebowanie na takich specjalistów odnotowaliśmy już w pierwszym kwartale bieżącego roku. Wtedy liczba ofert była większa zaledwie o 9% niż rok wcześniej, drugi kwartał przyniósł już wzrost o 40%, a w trzecim było ponad dwukrotnie więcej propozycji pracy niż w tym samym czasie w 2012 roku – mówi Elżbieta Flasińska z Grupy Pracuj. – Sektor e-commerce największą aktywność odczuwa w okresie świąt Bożego Narodzenia, większa liczba zamówień w tym czasie wpływa również na zwiększenie zapotrzebowania na takich pracowników – dodaje.
Według raportu serwisu www.sklepy24.pl w 2012 roku było w Polsce 12 117 sklepów internetowych i rok rocznie liczba ta powiększa się o około 1500 kolejnych. Z czego ponad połowa nowo otwartych punktów sprzedaży online nie przetrwała na rynku dłużej niż 2 lata.
[cytat]Wzrost liczby ogłoszeń o pracę jest sygnałem wskazującym na dynamizację rynku e-handlu, ale niestety nie świadczy o równoczesnym rozwoju branży. Braki w wiedzy w zakresie e-commerce są składnikiem hamującym postęp tego sektora. Część firm ma chronicznie otwarte wakaty dla pracowników, których nie sposób znaleźć, a rozwiązanie tego problemu wcale nie jest trudne: należy po prostu inwestować w edukację przyszłych kadr.
[autor]Marek Tomaszewski, project manager w Fundacji Polak 2.0[/autor][/cytat]
Gdzie tkwi przyczyna zamykania tak wielu sklepów?
Problemów jest wiele, ale łączy je wspólny mianownik: brak wiedzy wskazującej na wystarczającą znajomość zasad prowadzenia e-sklepu. Wynika to m.in. z nieudolności w funkcjonowaniu w bardzo szybko zmieniającym się otoczeniu (zmiany w obrębie SEO, wzrost znaczenia content marketingu, RTB, marketing automation czy Google Zakupy) oraz z faktu, że rynek jest rozdrobniony, co utrudnia budowanie prawdziwej marki sklepu. Trudno oczekiwać, by sprzedawca zajmujący się do tej pory wyłącznie sklepem stacjonarnym był w stanie natychmiast poradzić sobie w jednakowym stopniu w internetowym kanale sprzedaży. Do tego potrzebne są odpowiednie kwalifikacje i wiedza, którą należy przyswoić.
– Nasi klienci często muszą wstrzymywać projekty e-commerce, gdyż na rynku brakuje odpowiedniej kadry menedżerskiej. E-handel łączy w sobie kilka obszarów i ciągle brakuje specjalistów o przekrojowej wiedzy. Specjalista e-handlu znajduje dziś pracę od ręki. Często są to eksponowane stanowiska podlegające bezpośrednio zarządowi firmy. To doskonała droga rozwoju i kariery dla osób zainteresowanych branżą interaktywną – podsumowuje Tomasz Karwatka z Divante.
Wzrost liczby ogłoszeń o pracę jest sygnałem wskazującym na dynamizację rynku e-handlu, ale niestety nie stanowi o równoczesnym rozwoju branży. Braki w wiedzy w zakresie e-commerce są składnikiem hamującym postęp tego, jakże obiecującego, sektora rynku. Część firm ma nawet chronicznie otwarte wakaty dla pracowników, których nie sposób znaleźć na rynku, a rozwiązanie tego problemu wcale nie jest takie trudne: należy inwestować w edukację przyszłych kadr.
Gdzie zagłębiać tajniki e-handlu?
Podstawy e-commerce można poznawać już w szkołach ponadgimnazjalnych – technikach i liceach. Równocześnie coraz więcej uniwersytetów i szkół wyższych pozwala wybrać e-biznes jako specjalność na kierunkach studiów I lub II stopnia z obszaru zarządzania czy informatyki, np. w Białymstoku w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania, w Poznaniu na Uniwersytecie Ekonomicznym i w Wyższej Szkole Bankowej czy w Krakowie w Wyższej Szkole Europejskiej im. Józefa Tischnera. Niektóre uczelnie poszerzają również liczbę oferowanych specjalności na kierunkach pozornie niezwiązanych z prowadzeniem sprzedaży w kanale internetowym, jak np. Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, który studentom dziennikarstwa i komunikacji społecznej daje możliwość kształcenia się w ramach specjalności Marketing online.
[kreska]
STUDIA PODYPLOMOWE*
Białystok
Marketing internetowy (Politechnika Białostocka) – czesne: 5800 zł
E-commerce (Wyższa Szkoła Finansów i Zarządzania w Białymstoku)– czesne: 3400 zł
Bydgoszcz
Logistyka w biznesie (Wyższa Szkoła Bankowa w Bydgoszczy) – czesne: 3950 zł
E-commerce (Wyższa Szkoła Gospodarki) – czesne: 4000 zł
Chorzów
Logistyka w biznesie (Wyższa Szkoła Bankowa w Chorzowie) – czesne: 3700 zł
Częstochowa
E-marketing (Wyższa Szkoła Zarządzania w Częstochowie) – czesne: 2860 zł (na zapisy online rabat 50%)
Gdańsk
Akademia copywritera i content menedżera. Zarządzanie treściami marketingowymi w internecie
(Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku) – czesne: 4100 zł
Logistyka w biznesie (Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku)– czesne: 4000 zł
Katowice
Akademia Komunikacji Internetowej (Śląska Szkoła Biznesu i Administracji UE Katowice) – czesne: 3300 zł
Narzędzia informatyczne w analizie danych (Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach) – czesne: 4100 zł
Systemy informatyczne w zarządzaniu i e-biznes (Śląska Szkoła Biznesu i Administracji UE Katowice) – czesne: 4300 zł
Kraków
Marketing internetowy (Akademia Górniczo-Hutnicza) – czesne: 3900 zł
E-marketing (Krakowska Akademia im. A.F. Modrzewskiego) – czesne 579,94-869,91 zł (studia dofinansowane)
E-marketing – handel elektroniczny (Krakowska Akademia im. A.F. Modrzewskiego) – czesne: 3200 zł
Zarządzanie elektronicznym kanałem sprzedaży (Krakowska Szkoła Biznesu Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie) – czesne: 6000 zł
E-commerce 3.0 (Wyższa Szkoła Europejska im. Józefa Tischnera) – studia dofinansowane ze środków unijnych w ramach POKL-u, koszt studiów (po dofinansowaniu): 387,50 zł
Marketing w sieci (Wyższa Szkoła Europejska im. Józefa Tischnera) – czesne: 4500 zł
Technologie informacyjne w marketingu (Wyższa Szkoła Europejska im. Józefa Tischnera) – studia dofinansowane ze środków unijnych w ramach POKL-u, koszt studiów (po dofinansowaniu): 387,50 zł
Poznań
Innowacyjny e-marketing (Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu) – czesne: 5100 zł
Zakupy w biznesie (Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu) – czesne: 4000 zł
Marketing internetowy (Wyższa Szkoła Handlu i Usług) – czesne: 2880 zł
Rzeszów
Marketing w sieci i techniki multimedialne (Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania) – czesne: 3850 zł
Szczecin
Akademia menedżera sprzedaży (Wyższa Szkoła Bankowa w Szczecinie) – czesne: 3300 zł
Nowoczesny marketing (Wyższa Szkoła Bankowa w Szczecinie) – czesne: 3300 zł
Toruń
Akademia menedżera (Wyższa Szkoła Bankowa w Toruniu) – czesne: 4200 zł
Nowoczesny marketing (Wyższa Szkoła Bankowa w Toruniu) – czesne: 3800 zł
Warszawa
Handel elektroniczny (Akademia Leona Koźmińskiego) – czesne: 7600 zł
Marketing internetowy (Szkoła Główna Handlowa) – czesne: 7800 zł
Akademia menedżera e-commerce (Uczelnia Łazarskiego) – czesne: 6900 zł
Wrocław
Menedżer e-commerce (Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu) – czesne: 4300 zł
E-biznes (Wyższa Szkoła Bankowa we Wrocławiu) – czesne: 4450 zł
Nowoczesny marketing (Wyższa Szkoła Bankowa we Wrocławiu) – czesne: 3950 zł
Zakupy w biznesie (Wyższa Szkoła Bankowa we Wrocławiu) – czesne: 4550 zł
Zarządzanie sprzedażą (Wyższa Szkoła Bankowa we Wrocławiu) – czesne: 4850 zł
[kreska]
Innym sposobem pogłębiania wiedzy z dziedziny e-commerce jest udział w kursach i szkoleniach (tradycyjnych lub online), spotkaniach i projektach edukacyjnych lub kongresach i konferencjach branżowych.
Spośród szkoleń online warto wymienić:
- Wzorowy Sklep – uczestnicy przez dwa tygodnie otrzymują e-maile z kolejnymi lekcjami w formacie pdf przygotowanymi m.in. przez Pawła Szewczyka i Mateusza Grabowskiego oraz licznych konsultantów. Bezpłatny kurs wieńczy test, po zdaniu którego można otrzymać certyfikat;
- Akademia Allegro – cykl szkoleń online dla użytkowników platformy handlowej Allegro. Na liście znaleźć można m.in. takie kursy: „Standardy e-sprzedaży”, „Social shopping”, „Podstawy e-brandingu”, „Komunikacja z klientem” czy „Budowanie własnego e-biznesu w oparciu o aukcje”;
- Kurs Start E-commerce – baza 10 godzin materiałów szkoleniowych w postaci wideo przygotowanych m.in. przez praktyków takich jak: Tomasz Karwatka, Mariusz Wesołowski, Anna Rak, Marcin Deręgowski czy Dawid Sadulski. Od niedawna szkolenie dostępne jest za darmo.
Wiedzę z dziedziny e-commerce można również pogłębić, biorąc udział w szkoleniach i warsztatach tradycyjnych, takich jak m.in.:
- Dochodowy sklep – praktyczne warsztaty prowadzone przez przedstawicieli Divante. Koszt uczestnictwa: 450 zł;
- SearchMarketingWeek – szkolenia z e-marketingu prowadzone przez serwis www.maxroy.com. Koszt uczestnictwa: 570-1470 zł.
E-learning z egzaminem zdawanym stacjonarnie łączą np. projekty certyfikacyjne:
- Certyfikowany Online Marketing Manager – program obejmuje 6 szkoleń online prowadzonych przez praktyków, 6 testów online, spotkanie i egzamin stacjonarny w Warszawie. Limitowana liczba uczestników. Koszt uczestnictwa: 2199 zł netto;
- Profesjonalista w eHandlu – przygotowany we współpracy z prawie 30 partnerami merytorycznymi (m.in. GetResponse, Conversion, Bluerank, PayU) i stażowymi (m.in. Answear, Neo24.pl, Cyfrowe.pl) 3-poziomowy program certyfikacji odzwierciedlający typową ścieżkę kariery w firmach mających kanał sprzedaży online. Egzamin przeprowadzany jest stacjonarnie. Certyfikat jest ważny przez rok. Koszt uczestnictwa: 149-799 zł.
Warto również przyjrzeć się lokalnym inicjatywom mającym na celu rozwój i wsparcie przedsiębiorczości. Na przykład w Gdańsku można wziąć udział w Warsztatach Managera Biznesu, a w Koszalinie w ramach VIWA Academy w seminarium z projektowania aplikacji mobilnych.
Dlaczego warto pogłębiać wiedzę o e-commerce?
Rynek e-handlu rozwija się na tyle dynamicznie, że już dziś specjaliści mogą wybierać w dużej liczbie ofert. Niestety, zdarza się, że na ogłoszenia odpowiadają osoby przypadkowe, zupełnie nieprzygotowane do pracy w internetowym kanale sprzedaży. Dlatego – patrząc na to z perspektywy pracodawcy – ważnym czynnikiem decydującym o rekrutacji pracownika będą nabyte przez niego kompetencje użyteczne w kontekście pracy w e-commerce.
[zrodlo]Źródło: Badanie Fundacji Polak 2.0[/zrodlo]
Należy jednak pamiętać, że posiadane certyfikaty czy przebyte szkolenia znacząco tracą na wartości w oczach pracodawcy, jeżeli nie są poparte pewną pasją, zrozumieniem tematu i, co najważniejsze, umiejętnościami praktycznymi.
[zrodlo]Źródło: Badanie Fundacji Polak 2.0[/zrodlo]
Jak mówi Marcin Piwowarczyk z BOLD: – W ciągu ostatnich 2 lat sytuacja uległa znaczącej zmianie. Osoby odpowiedzialne za rozwój e-commerce znają potrzebne narzędzia, wiedzą, które z nich są skuteczne, a które nie. Jednak przede wszystkim mają dobrą wiedzę operacyjną, za to brakuje im umiejętności czysto strategicznych. Często nie myśli się o rozwoju jako perspektywie czasu, wyróżnikach oferty, wartościach, na jakich ma być zbudowany e-biznes, czy też oczekiwanym doświadczeniu zakupowym. Szczególnie kiedy system e-commerce wdrażany jest od podstaw. To powoduje, że często pojawiają się oczekiwania, które niekoniecznie są dopasowane do sytuacji biznesowej, a jeśli jest to rozszerzenie obecnego kanału sprzedaży tradycyjnej o internetowy, wówczas wizja sklepu online znacząco odbiega od wizerunku i standardów sieci offline. Należy jednak pamiętać, że sytuacja jest dynamiczna i oferta edukacyjna ciągle się poszerza. Bez problemu można dziś znaleźć sensowne szkolenia, warsztaty czy studia rozwijające umiejętności z danego obszaru zarządzania projektem e-commerce.
[kreska]*Wszystkie opłaty za studia zostały podane w wysokości wiążącej w przypadku dokonania płatności jednorazowej (ceny z 15 lipca 2014).
[kreska]Warto doczytać:
1. „Szukasz pracy? Znajdziesz ją w handlu. Internetowym”.
2. Raport Gemiusa „E-commerce w Polsce 2014”: www.ecommerce.gemius.pl.
3. „Biblia e-biznesu”, oprac. zbiorowe, Gliwice 2013.
4. P. Kierzkowska, „E-biznes. Relacje z klientem”, Gliwice 2007.