Jakie trendy w obszarze marketingu w wyszukiwarkach będą królowały w 2021 roku? Z jakimi wyzwaniami zmierzą się marketerzy oraz jakich zmian spodziewać się w SEO i SEM? Przeczytaj, co na ten temat sądzą eksperci.
W 2020 roku wiele biznesów przeniosło się do internetu, co skutkuje wzrostem konkurencji, zmianą algorytmów Google oraz rozwojem branży SEO/SEM. Jak w związku z tym prowadzić efektywny marketing w wyszukiwarkach? Przeczytaj wskazówki, którymi dzielą się: Paweł Borowik, prezes zarządu Grupy iCEA S.A, Artur Smolicki, specjalista z sektora Google Ads, analityki i optymalizacji konwersji, Tomasz Sąsiadek, co-managing director Bluerank, Mateusz Kowolik, head of SEO Takaoto.pro, Karol Wójcik, head of SEO w PromoTraffic oraz Krzysztof Marzec, CEO w Deva Group.
Na jakie trendy i zmiany w obszarze marketingu w wyszukiwarkach warto zwrócić uwagę w 2021 r.?
Paweł Borowik, prezes zarządu Grupy iCEA S.A
Słuchaj „Marketer+” Podcast
Zarówno w przypadku organicznych, jak i sponsorowanych wyników wyszukiwania, Google dość regularnie zmiania ich wygląd, testując w ten sposób swoje pomysły. Mając na uwadze fakt, że współczynnik CTR ma znaczenie w procesie pozycjonowania i w kampaniach Google Ads oraz determinuje on ruch na stronie, warto śledzić nowości w tym obszarze. Jeśli dostosujesz do nich swoje serwisy i wykorzystasz nowe opcje, uzyskasz przewagę konkurencyjną oraz podniesiesz skuteczność prowadzonych działań.
Kolejny element, na który warto zwrócić uwagę, to fakt, iż Googleboty coraz lepiej interpretują i indeksują elementy JavaScript. Warto zadbać o optymalizację tych elementów.
Na przestrzeni ostatnich kilku lat treści były wiodącym elementem procesu pozycjonowania. W tym momencie proporcje nieco się wyrównały (powiedziałbym, że wygląda to tak: 40% optymalizacja techniczna, 30% link building, 30% treści), ale w dalszym ciągu trwa „licytacja” pomiędzy serwisami w zakresie liczby contentu, który często jest ukrywany przed użytkownikami (pokazany poniżej listy produktów). Google zamierza badać interakcję userów z treścią, która pojawia się w serwisach (jako np. opis kategorii), dzięki czemu zostanie ukrócony proceder ww. „licytacji”, a znaczenie będzie mieć to, w jakim stopniu dana treść faktycznie jest wartościowa dla odbiorcy.
Artur Smolicki, specjalista z sektora Google Ads, analityki i optymalizacji konwersji
Google coraz mocniej dąży do automatyzacji jak największej części działań Google Ads i jest to trend, do którego warto podchodzić dość ostrożnie. Nadal nie jesteśmy na etapie, na którym liczba dostępnych danych pozwalałaby na oddanie przyszłości firmy i jej wyników nawet bardzo inteligentnym systemom. Dla marketerów koniecznością jest jednak zmiana dotychczasowych przyzwyczajeń oraz inne, „ludzkie” podejście do przygotowywanych kampanii.
Tomasz Sąsiadek, co-managing director Bluerank
- Rosnąca rola search intentu w SEO, czyli skupienie na użytkownikach przez identyfikowanie i zrozumienie ich intencji, emocji i potrzeb związanych z wyszukiwanymi frazami oraz dopasowanie do nich odpowiednich i wartościowych treści. Ten proces przełoży się na budowanie ruchu z dużą szansą na konwersje.
- SXO [przyp.red. połączenie Search Engine Optimization z User Experience] i mobile. Stałymi oraz koniecznymi do pełnego zagospodarowania punktami optymalizacji witryn pod kątem SEO stają się ich użyteczność oraz dostępność na urządzeniach mobilnych.
- Jeśli YMYL, to EAT. Google w sposób szczególny przygląda się witrynom typu YMYL (Your Money or Your Life), czyli takich, które dotyczą naszego codziennego życia, m.in. w zakresie zdrowia, czy finansów i prawa. W przypadku takich właśnie stron stale rosnące znaczenie nabywają wytyczne od Google kryjące się pod kolejnym akronimem – EAT (Expertise, Authoritativeness, Trustworthiness). Twórcy witryn z kategorii YMYL chcący osiągnąć wysokie pozycje w naturalnych wynikach wyszukiwania powinni zwracać szczególną uwagę na ich eksperckość, reputację i zaufanie.
- Smart SEM. Postępująca automatyzacja narzędzi SEM i dalsza, konsekwentna zmiana roli specjalistów – od osób wykonujących manualne prace w panelach na rzecz strategów planujących kampanie i dokonujących właściwego doboru dostępnych narzędzi.
Mateusz Kowolik, head of SEO Takaoto.pro
Koniecznie należy obserwować, co przyniesie Page Experience Update w maju 2021 roku. Trudno obecnie prorokować, jaki wpływ na SEO będzie miała ta aktualizacja. Strony, które dbają o sferę UX, raczej nie powinny się niczego obawiać. Mam nadzieję, że zmiany będą naprawdę odczuwalne. Często widzę na topowych miejscach w SERP witryny, których nie da się przeglądać komfortowo na desktopie, nie mówiąc o wersji mobilnej. Oczywiście należy przygotować się także na kolejne – można powiedzieć, że już cykliczne – zmiany algorytmu Google.
Karol Wójcik, head of SEO w PromoTraffic
- według analityków, Amazon może wejść na polski rynek do końca 2021 roku wpływając w znacznym stopniu na bezpłatne wyniki wyszukiwania,
- od marca 2021 roku, strony niedostosowane do mobilnych wyników wyszukiwania będą usuwane z indeksu,
- SEO w 2021 roku będzie coraz bardziej konkurencyjne, ponieważ duże firmy zaczynają sobie radzić równie efektywnie, co małe serwisy internetowe. Mniejsze strony internetowe będą się uciekały do nisz, chcąc pozostać na rynku. Duże organizacje urosną w siłę, budując przewagę.
Krzysztof Marzec, CEO w Deva Group
W latach 2019-2020 w obszarze Google Ads nastąpiło sporo nowości: mnóstwo automatyzacji, 4 reklamy nad wynikami wyszukiwania i imponujący zestaw nowych możliwości. Warto upewnić się, że wykorzystujesz te nowości. Według badań Google, duże marki są tu bezwzględne dla większości agencji, oceniając, że nie nadążają za zmianami. Jeśli nadal rozliczasz się w SEO za pozycję albo od lat nikt nie proponował Ci przyspieszenia działania strony, dodania nowych treści czy innych typów linków, to oceniam, że jestem w stanie zrobić lepszą kampanię w Ads za te same pieniądze, które obecnie wydajesz na SEO. Nie stój w miejscu, sprawdź Core Web Vitals, Google Analytics 4 i wykorzystaj potencjał data-driven SEO.
Jakie będą największe wyzwania dla marketerów w obszarze marketingu w wyszukiwarkach i jak sobie z nimi poradzić?
Paweł Borowik: Pandemiczny 2020 rok to wyjątkowy czas dla e-commerce w Polsce, ale też na świecie. Zamknięte sklepy i strach przed zarażeniem się groźnym wirusem spowodowały, iż spełnił się zakładany scenariusz – wiele biznesów przeniosło się z offline do online. Wzrosła również liczba osób kupujących w internecie oraz średnie wydatki na użytkownika online.
To niewątpliwie duża szansa dla sklepów internetowych, żeby móc sprzedawać więcej. Jednak trzeba liczyć się z tym, że konieczne będzie wprowadzenie zmian. Jeśli w sklepie pojawiają się użytkownicy, którzy wcześniej nigdy nie robili zakupów online, trzeba dostosować sklep pod kątem UX. Potrzebne jest zadbanie o różne elementy e-sklepu w taki sposób, by również był on przyjazny, intuicyjny i umożliwiał w prosty, szybki, a przede wszystkim bezpieczny sposób, zrobienie zakupów.
Z punktu widzenia technicznego SEO, wyzwanie będzie stanowić niewątpliwie kwestia crawl budgetu oraz wersji mobilnej serwisu, która – według komunikatów, jakie Google przekazuje – jest teraz indeksowana jako pierwsza.
Artur Smolicki: Wydaje mi się, że 2021 rok będzie należał do Google Analytics 4, który wdraża zmianę sposobu podejścia do analityki. Wprowadzi trochę zamieszania, szczególnie dla przedsiębiorców, którzy nie zdecydowali się jeszcze na to, żeby dokładniej zapoznać się z możliwościami Universal Analytics. Jednym z wyzwań, z którymi GA4 pozwoli nam się efektywnie zmierzyć, jest ciągły wzrost liczby punktów styku z marką zanim klient dokona zakupu. To także wyzwanie dla przedsiębiorców, żeby właściwie oceniać udział poszczególnych działań w generowanych przychodach.
Tomasz Sąsiadek:
- Stale rosnąca konkurencja w wynikach wyszukiwania i chęć ciągłej optymalizacji wydatków mediowych powodują, że na znaczeniu zyskują m.in. precyzyjne odpowiadanie na potrzeby użytkowników, kreatywność, umiejętność dostosowywania się do bardzo dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości oraz jakość dostarczanych prac i formatów reklamowych. W tym kontekście niezbędne jest także podjęcie działań budujących silne pozycje serwisów w obliczu nasilającej się ofensywy marketplace’ów takich jak m.in. Allegro, Empik, Amazon, Aliexpress.
- Konieczność odnalezienia się w erze post-cookie. Co to znaczy? Budowanie świadomości nadchodzących zmian związanych z rozstaniem ze światem cookies, jaki znaliśmy dotychczas oraz wyzwaniami z prywatnością i transparentnością w obrębie własnych organizacji. Konieczność ewaluacji posiadanych rozwiązań i poszukiwanie nowych możliwości związanych z targetowaniem użytkowników. Przygotowanie podejścia i strategii działań opierających się na danych first party, uwzględniających budowanie własnych zasobów danych i ich dalsze wykorzystanie w prowadzonych działaniach marketingowych.
- Transformacja digitalowa biznesów i ich migracja ze świata offline do świata wirtualnego połączona z dalszą, coraz bardziej intensywną i dogłębną eksploracją kanałów online marketingowych w obliczu pandemii. Otwartość na zmianę i zarządzanie nią w organizacjach. Nastawienie na ciągłe poszukiwanie nowych rozwiązań, testowanie i dawanie sobie miejsca na popełnianie błędów po to, aby wypracować lepsze rozwiązania.
Mateusz Kowolik: Największym wyzwaniem stojącym przed całą branżą jest oczywiście dalsza walka ze skutkami pandemii koronawirusa. Dla części firm 2021 może być ostatnim rokiem ich działalności. Przetrwają najsilniejsi – jak w dżungli. Miejmy tylko nadzieję, że na mniej drastycznych zasadach.
W związku z Page Experience Update część agencji, które nie zatrudniają obecnie osoby odpowiedzialnej za UX, będzie musiała jej poszukać. Specjaliści SEO po raz kolejny będą rozszerzali zakres swoich kompetencji. Sensownym rozwiązaniem wydaje się zatem budowanie firmy z grupą ekspertów przypisanych do konkretnych gałęzi pozycjonowania. Lepiej mieć dobry korkociąg, ostry nóż i zgrabny otwieracz niż kilka wątpliwej jakości scyzoryków.
Google będzie dążył do dalszego przejmowania SERP i tworzenia kolejnych grup słów kluczowych z tak zwanymi zero click searches. Czeka nas zatem nierówna walka z kolejnymi praktykami Google obcinającymi ruch organiczny. Trzeba uczciwie przyznać, że z perspektywy użytkownika przeglądarki wprowadzane zmiany są najczęściej na plus. Internauta mniej się przecież mniej „naklika” i szybciej znajdzie potrzebną informację.
Karol Wójcik:
- działając w dobie pandemii, niezbędne będzie określenie celu działań dostosowanych do zmieniającego się świata oraz potrzeb klienta. Warto być przy tym elastycznym i modyfikować na bieżąco strategię w zależności od potrzeb rynku,
- wyszukiwarki wciąż doskonalą swoje algorytmy, starając się coraz bardziej odpowiadać na potrzeby użytkownika. Dlatego w 2021 roku warto skupić się na intencjach użytkowników i budować treści z myślą o nich,
- aby nie pozostać w tyle za konkurencją, niezbędna będzie bieżąca analiza wyników wyszukiwania i śledzenie wiadomości z branży, aby odpowiednio przygotowywać się na nadchodzące zmiany.
Krzysztof Marzec: Wiemy, że przyszłość bez ciasteczek marketingowych może być sporym wyzwaniem, dlatego Google nie czekało zbyt długo z wdrożeniem GA4. Wiadomo też, że zbyt dużo elementów strony wpływa na wyniki kampanii SEM, żeby agencje mogły sobie pozwolić na brak znajomości zagadnień użyteczności stron. Uważam, że wyzwaniem będzie zmiana modeli współpracy na bycie partnerem klienta, więcej rozliczeń prowizyjnych od sprzedaży i większa transparentność w działaniach.
3 najczęstsze błędy w obszarze SEO/SEM, które najbardziej Cię irytują i wskazówki, jak je wyeliminować
Paweł Borowik:
- Brak alternatywnych drzew kategorii oraz filtrów w kategoriach. Jeśli wpisujesz w Google frazę „stoły okrągłe z kamiennym blatem”, a większość dostępnych serwisów charakteryzuje się płaską strukturą drzewa kategorii, to wówczas Google wybiera tę podstronę, która najbardziej pasuje do Twojego zapytania. W tym wypadku będzie to pewnie podkategoria „stoły okrągłe” w kategorii „stoły”. Zazwyczaj w takich serwisach nie ma później filtrów, w przypadku frazy „blat z kamienia”, zmuszony jesteś przejrzeć wszystkie produkty w danej kategorii. Jeśli nie jest ich dużo, w porządku. Sprawa komplikuje się, jeśli są ich setki lub więcej. Błąd bierze się z bezrefleksyjnego podejścia do tematu rozbudowy serwisu, tj. pominięcia elementu, który nazywa się analizą trendów wyszukiwania. Trzeba uwzględnić potrzeby i intencje użytkowników oraz zaplanować strukturę serwisu w taki sposób, żeby użytkownik – jeśli używa tego rodzaju zapytań – mógł trafić na dedykowany landing page.
- Brak popularnych metod płatności w sklepach internetowych. Technologia rozwija się w oszałamiającym tempie, co niesie za sobą wiele udogodnień, np. wprowadzenie Apple Pay, czyli możliwości opłacenia zamówienia poprzez TouchID czy FaceID. Szybko i wygodnie, a przecież o to właśnie chodzi z punktu widzenia konwersji (użytkownik chce jak najszybciej sfinalizować transakcję). Brak tzw. szybkich płatności może być zabójcą konwersji. Warto wykonać analizę heurystyczną, czyli sprawdzić, co stosują inne sklepy w tym zakresie, a następnie – w miarę możliwości – zaimplementować u siebie te rozwiązania.
- Brak komunikacji z klientem i brak kontaktu ze sklepem. W dzisiejszych czasach liczą się tzw. lead response time, SLA itp. Niedopuszczalna jest sytuacja, z którą niestety dość często się spotykam, że nikt nie odbiera połączeń, nie oddzwania itd. To samo dotyczy maili – braku odpowiedzi lub kilkudniowej zwłoki w jej udzieleniu – oraz komunikacji z klientem po złożeniu zamówienia, czyli informowania o statusie przesyłki (czy została wysłana, kiedy zostanie wysłana, prognozowana data dotarcia etc.). Rozwiązanie jest trywialne – odbierać telefony, odpisywać na maile, jednym słowem: szanować klienta.
Artur Smolicki:
- Przeprowadzając kilkanaście audytów w miesiącu zauważam sporo powtarzających się błędów, jeśli jednak miałbym wymienić jedynie trzy, zacząłbym od pełnego zaufania automatyce przez przedsiębiorców już na samym starcie kampanii. Jeśli system nie posiada żadnych danych, uruchomienie kampanii z celem maksymalizacji liczby konwersji nie sprawi, że zaczniesz sprzedawać. Google nie będzie wiedział, skąd wziąć transakcje, a w efekcie Twoje działania zostaną mocno ograniczone.
- Drugim regularnym błędem jest brak elementarnych podstaw, takich jak wykorzystanie wszystkich znaków w treściach reklam, niedobór wszystkich rozszerzeń oraz brak wykluczeń. To są działania, o których nie powinniśmy rozmawiać w 2021 roku.
- Trzecim błędem jest nadal brak mierzenia efektów kampanii reklamowych, w tym takich wskaźników, jak wartość konwersji czy ROAS. O tym ostatnim ostatnio dużo się pisze, ale rzadko zaznacza, że zbytnia maksymalizacja tej wartości może Ci przynieść spadek liczby transakcji i finalnie – przychodów.
Tomasz Sąsiadek:
- Ograniczona współpraca między klientem a agencją. Podstawę skutecznych projektów SEO/ SEM stanowi współpraca, dająca możliwość pełnego zrozumienia biznesu klienta, jego realiów, szans, mocnych stron i zagrożeń, wymiana informacji między partnerami oraz budowanie kooperacji w oparciu o zaufanie. Takie podejście niezmiennie daje najlepsze rezultaty.
- Niedocenianie wagi analityki internetowej w działaniach SEO/ SEM. Aby dobrze rozumieć użytkowników i móc jeszcze lepiej odpowiadać na ich potrzeby, zainteresowania, czy intencje, niezbędne jest pełne wykorzystanie możliwości zbierania i analizy danych, jakie dają nam współczesne technologie. W dobie rezygnacji z ciasteczek, odpowiednie zajęcie się tym tematem zyskuje szczególne znaczenie.
- Skupienie na „tu i teraz” oraz brak dostrzegania szerszego obrazka. Świat użytkownika internetu to coraz bardziej skomplikowany ekosystem mediów, wydłużającej się ścieżki zakupowej z bogatą gamą touchpointów z marką i mikromomentów, które w szerszej perspektywie i przez wiele różnych punktów styku, dają możliwość skutecznego doprowadzenia do zaspokojenia potrzeb użytkowników.
Mateusz Kowolik:
- Zbyt niskie budżety na działania SEO.
Znaczna część agencji sprzedająca usługi SEO oferuje „pakiety” jednakowe dla każdego klienta, niezależnie od jego obecnej sytuacji oraz branży, w której działa. Często obiecuje się przy tym szybkie, a finalnie – niedostarczone efekty. Trudno zmienić sumienia nieuczciwych sprzedawców, pozostaje zatem żmudna edukacja potencjalnych klientów.
- Wykorzystywanie Yoast SEO do „pozycjonowania”.
Wiele osób działających w WordPressie uważa, że zielone światełka w Yoast SEO są równoznaczne z dobrze zoptymalizowaną stroną. Nic bardziej mylnego. Optymalizacja strony pod kątem treści powinna być poprzedzona dokładną analizą narzędziami takimi jak Senuto czy Surfer SEO. Treść na stronie musi merytorycznie wyczerpywać dane zagadnienie, a tego wspomniany Yoast SEO przecież nie gwarantuje.
- Kanibalizacja słów kluczowych.
Osoby, które dostały w ramach obowiązków opiekę strony pod kątem pozycjonowania, w dobrej wierze doprowadzają do bałaganu porównywalnego do tego w stajniach Augiasza. Dziesiątki artykułów czy podstron kategorii sklepu zoptymalizowanych pod słowa kluczowe związane z tym samym zagadnieniem, można posprzątać jedynie tak radykalnie, jak Herakles wspomniane przed chwilą stajnie. Chcąc unikać kanibalizacji słów kluczowych, należy starannie przygotować architekturę informacji, a w kontekście targetowania podstron – myśleć tematami, a nie samymi słowami kluczowymi.
Karol Wójcik:
- Wprowadzanie zmian na stronie bez konsultacji ze specjalistą SEO. W tym przypadku ważny jest ciągły kontakt z klientem i bieżące informowanie o wprowadzanych zmianach na stronie lub wykorzystanie zewnętrznego narzędzia np. content king. Informuje ono o wszelkich zmianach wprowadzanych na stronie.
- Budowa wielu stron w ramach jednego profilu działalności. To podejście często bierze się z chęci pozycjonowania stron dla kilku różnych zapytań. Jednak istnieje kilka powodów, dla których ta strategia nie jest najrozsądniejsza np. rozkładanie zasobów finansowych na wiele witryn zamiast kumulowanie budżetu w ramach jednej domeny (budując jej autorytet), czy możliwa dezorientacja wyszukiwarek i użytkowników. W tej sytuacji rekomendowałbym skumulowanie działań w ramach jednej domeny.
- Skomplikowana nawigacja, która może negatywnie wpływać na zachowanie użytkownika na stronie, obniżając tym samym wyniki sprzedażowe. W tej sytuacji niezbędna będzie analiza konkurencji i dostosowanie witryny do potrzeb użytkownika. Można również przeprowadzić testy A/B, mapy ciepła oraz zagłębić się w dane analityczne, pokazujące zachowanie użytkownika na stronie.
Krzysztof Marzec: Dwa pierwsze błędy dotyczą kwestii operacyjnych:
- Brak kontroli działań agencji. Jak słyszę, że klient płaci, a nie ma dostępu do konta Google Ads i nie widzi raportów, linków, to aż mnie przyprawia to o „ból serca” ;)
- Jeszcze bardziej przykre jest według mnie zlecanie prac SEM firmom, które się tym nie zajmują.
- Niewdrażanie audytów. Czasem zdarza się tak, że klient zatrudnia agencję, od której dostaje listę zmian. Niestety nie wprowadza poprawek i traci pieniądze oraz potencjał. To jest absolutna podstawa, aby jak najszybciej przygotować stronę do działań. Podpowiem – czasem łatwiej postawić nową stronę na WordPressie, kupić i dostosować jej wygląd (pamiętaj – mobile first!) i ją przyspieszyć, niż poprawiać starą witrynę.
3 Twoje ulubione polskie akcje/działania z 2020 r. z obszaru SEO/SEM to…i dlaczego?
Paweł Borowik: 2020 rok był bardzo specyficzny i na pewno przejdzie do historii. Pandemia spowodowała, że wszystkie wskaźniki związane ze sprzedażą online wyraźnie wzrosły (liczba użytkowników kupujących online, średnie wydatki na użytkownika online, inwestycja w działania SEO/SEO itp.). Wcześniej można było spotkać wiele marek, które swój biznes opierały jedynie na sprzedaży tradycyjnej (stacjonarnej, offline). W związku z wydarzeniami, jakie mogliśmy obserwować w tym roku, zmieniło się ich podejście do budowania biznesu.
Postawić, a później rozkręcić sklep internetowy? To nie jest łatwe zadanie! Zaczynając od wyboru platformy, poprzez wdrożenie logistyki, systemów płatności, wszelakich integracji (system magazynowy, system księgowy etc.), przygotowanie i wdrożenie feedu produktowego…Ten proces zazwyczaj trwa miesiącami, w zależności od złożoności projektu. Tomek Bączyk, który zarządza w Polsce marką Jean Louis David, zrobił to w tydzień!
Źródło: https://sklep.jld.pl/
Po ogłoszeniu lockdownu zostały zamknięte salony fryzjerskie, których JLD ma w Polsce kilkadziesiąt. Marka utrzymywała się z usług fryzjerskich oraz sprzedaży kosmetyków, a w związku z tym została im odebrana możliwość generowania przychodu. Decyzja o wejściu w online wydaje się więc oczywista, jednakże – jak wspomniałem wcześniej – to proces, który nawet przy wysokiej wydajności ciągnie się miesiącami.
Nie wiem, ile godzin – o ile w ogóle – spał Tomek podczas tego tygodnia, ale dopiął swego. Zbudował e-commerce, wdrożył produkty, a użytkownicy mogli dokonać ich zakupu. Co więcej, ze względu na specyfikę prowadzonej działalności, posiadał bazę numerów telefonów wraz z wymaganymi przez RODO zgodami, do której wysłał informację o uruchomieniu sklepu, co pozwoliło wygenerować przychody już w pierwszym miesiącu jego działania!
Każdemu życzę takiej odwagi i przede wszystkim determinacji, żeby w kryzysowej sytuacji wziąć los w swoje ręce i niczego nie zostawiać przypadkowi.
Tomasz Sąsiadek: Skarbnicą wiedzy i inspiracji w zakresie kampanii SEO/ SEM jest konkurs European Search Awards, który zyskał już miano branżowych Oscarów. Zgłaszane do niego projekty po raz kolejny stanęły na najwyższym stopniu podium. Znalazły się tam także agencje z Polski, m.in.:
BEST USE OF SEARCH – TRAVEL / LEISURE (SEO)
Harbingers & The “Wieliczka” Salt Mine – marketing for UNESCO treasure
BEST USE OF SEARCH – B2B (PPC)
Bluerank & Raja – Package your performance right
Bluerank & PizzaPortal.pl – Ingredients for 2800% ROI Success
BEST LOW BUDGET CAMPAIGN (PPC)
Promotraffic & Ekomaluch – How to overcome the crisis and increase sales without raising campaign budget?
BEST PPC CAMPAIGN Sponsored by Optmyzr
Silver Award: Bluerank & Raja – Package your performance right
Myślę, że są to projekty warte szczególnej uwagi, gdyż corocznie konkurencja ze strony europejskich agencji była bardzo duża, a kryteria wyboru zwycięskich projektów – przekrojowe. Odnosiły się one nie tylko do samych wyników, ale i strategii działań oraz ich kreatywnej realizacji.
Mateusz Kowolik:
1. Wszelkiego rodzaju akcje charytatywne – przykładowo mikołajkowe działania Senuto wspierające społeczność Hakersów, czy coroczna świąteczna zbiórka dla schroniska prowadzona przez Mateusza Delę.
2. Rosnąca liczba webinarów. Cieszy mnie fakt, że pasjonaci e-marketingu mają możliwość oglądać coraz więcej dobrej jakości materiałów online, dostępnych za darmo. W pierwszej kolejności warto wymienić tu webinary Senuto czy SEMrush prowadzone przez Miłosza Krasińskiego.
Źródło: https://www.senuto.com/pl/webinary/
Pojawia się też dobry content za naprawdę niewielkie pieniądze. Mam na myśli przede wszystkim projekt papaSEO, który niedawno wystartował.
Źródło: https://papaseo.com/
Karol Wójcik:
- Opracowanie kursu PapaSEO przez Grzegorza Strzelca. Wielką zaletą jest prosty język, bez zbędnego żargonu, dzięki któremu zarówno osoby zaczynające, jak i zaawansowane, mogą czerpać wiedzę. Tego typu kurs może być swoistym kompendium wiedzy zwłaszcza dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z branżą SEO.
Źródło: https://papaseo.com/
- Bardzo pozytywny odbiór w branży SEO miała odpowiedź Grzegorza Strzelca na artykuł w portalu Antyweb o SEO. Dobrze, że w środowisku są osoby, które w merytoryczny sposób potrafią odnieść się do negatywnej opinii z rynku.
- Wypuszczenie pod koniec 2020 roku narzędzia Cont.ai, które może być ciekawą rozbudowaną alternatywą dla narzędzia Surfer SEO. Cont.ai to innowacyjna platforma, rodzaj wsparcia m.in. w planowaniu strategii contentowej.
Źródło: https://cont.ai/
Krzysztof Marzec:
Podam przykłady związane z European Search Awards, w którym mam przyjemność być sędzią:
- Kampania Onely i App Jobs nagrodzona na European Search Awards, pokazująca, że akcja SEO może wymagać… stworzenia własnego software`u.
What a night! We’re hugely proud to have won 2x #EUSearchAwards in both Best Use of Search in Retail and Best Pan European Campaign categories, with a fantastic client @ASICSeurope – great work team 🥳🥂 pic.twitter.com/PwoDtIZFt7
— Re:signal (@re_signal) September 3, 2020
- Świetnym wynikiem mogła pochwalić się też agencja Bluerank działająca dla RajaPack.
- W konkursie semKRK też było mnóstwo ciekawych case studies – pierwsze miejsce w SEO przypadło Oponeo za kampanię, która mocno wyszła poza internet, czyli stworzenie Rankingu Miast Przyjaznych Kierowcom. Content marketing zdobywający zasięgi i linki to jeden z najtrudniejszych projektów SEO.
Źródło: https://semkrk.pl/semkrk-awards/
Warto doczytać:
- 5 najważniejszych zmian w marketingu, które musisz wziąć pod uwagę w 2021 roku.
- Skuteczny content marketing A.D. 2021.
- Efektywna strategia marketingowa A.D. 2021.
- Nowy język sieci – cybersemantyka. Jak tworzyć e-komunikaty, aby kreować świadomość odbiorcy.
- Webwriting. Skutecznie zawalcz o uwagę czytelnika w internecie.
- M-copywriting, czyli jak pisać na smartfony.