Znasz to uczucie, gdy pozornie wszystko, co zakładałeś, poszło jak trzeba, jednak w środku jakaś tajemna strzyga odbiera Ci pełnię satysfakcji z „dowiezionego” tematu? Niby wszystko wydarzyło się zgodnie z planem, a jednak czujesz, że mogło być lepiej. Wiele osób przypisuje to wrażenie znanemu szeroko syndromowi oszusta. Jednak to nie ten mechanizm jest odpowiedzialny za częste niezadowolenie z efektów własnej pracy. Psychologowie nazywają to pułapką bezlitośnie wysokich standardów.
