Czy zdarza Ci się myśleć w kategoriach „my” i „oni”? Uważasz przykładowo, że centrala ma nietrafione pomysły, więc chronisz przed nią swój zespół? Komunikacja w biznesie dzieląca zespoły na „nas” i „ich” pojawia się często, szczególnie w dużych organizacjach.
Przedstawianie rzeczywistości w podziale na „nas” i „ich” pojawia się dość często. To może dotyczyć np. inwestorów i pracowników, centrali globalnej organizacji i lokalnego oddziału.
Przykład
Nasz dział kontra centrala. Uważamy, że my, będąc na miejscu, znając lokalny rynek, wiemy lepiej, jak działać. Natomiast centrala narzuca rozwiązania, które są według nas nieadekwatne do rynku. Ty jako lider tego zespołu mówisz: „Oni w centrali chcą innych rozwiązań niż my tu na miejscu. Mają kiepskie pomysły”.
Słuchaj „Marketer+” Podcast
Jeśli kiedykolwiek dzieliłeś tak rzeczywistość w kontekście zarządzania swoją firmą, ten felieton pozwoli Ci zbudować nowe spojrzenie na to, jaka postawa w komunikacji w biznesie jest najbardziej opłacalna.
Zalety i wady komunikacji „my” i „oni” w biznesie
Jakie korzyści daje taka forma komunikacji w biznesie?
- Po pierwsze budujesz poczucie wspólnoty w swoim zespole. Integrujesz grupę wokół celu, a jednocześnie odcinasz się od centrali czy np. inwestorów.
- Po drugie kreujesz swoją kluczową rolę jako obrońcy, a przy tym osoby decyzyjnej.
Jednak należy się zastanowić, czy budowanie swojego autorytetu, wzmacnianie siły grupy z jednoczesnym negatywnym nastawianiem się do działań centrali czy inwestorów, separowanie od nich zespołu, się opłaca. Owszem, w krótkim terminie się opłaca. Ale jak jest w dłuższej perspektywie?
Komunikacja „my” i „oni” w długofalowej perspektywie
Jeżeli w hierarchii stoją nad Tobą interesariusze, np. centrala, to trzeba pamiętać, że jednak to ta organizacja ostatecznie zdecyduje. Dlatego separacja może stworzyć pewnego rodzaju napięcie.
Po pierwsze pewnego dnia „oni” pokażą, kto ma rację. Okaże się, że autonomia Twojego zespołu nie istnieje. Po drugie separowanie się powoduje, że automatycznie zamykamy się na rozwiązania wypływające od „nich”. Nawet dobre pomysły mogą być z góry odrzucane, bo nie są nasze.
Zapamiętaj
Jako lider nadajesz ton komunikacji w biznesie. Jeżeli otwarcie krytykujesz pomysły przychodzące np. z centrali, to Twoi pracownicy mogą to wykorzystać jako wymówkę, aby nie wykonywać zadań wyznaczonych przez ową centralę. Będą także patrzeć przez pryzmat podziału na „ich” interesy i „nasze” interesy.
Pogłębianie podziałów nie służy rozwojowi
Przez dzielenie zespołów na „nas” i „ich” możesz stracić możliwość wdrożenie dobrych rozwiązań.
W dłuższej pespektywie i tak się okazuje, że i „my”, i „oni” mamy wspólnotę interesów. Jeśli biznes idzie w dobrym kierunku, to wszyscy wygrywają.
Zapamiętaj
- Jako lider zbuduj jedną płaszczyznę, znajdź wspólnotę interesów,skoncentruj się na eksponowaniu części wspólnych, aby nie tworzyć podziałów.
- Bardziej produktywne jest działanie na bazie wspólnoty interesów. Podziały się nie opłacają – osłabiają organizację, powodują stratę energii, mniejszą skuteczność działań.
- Lider powinien zadbać owłaściwy ton komunikacji, o łączenie, a nie separowanie. A tym samym zatroszczyć się o efektywność działań.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na: www.albrechtpartners.com/publikacje.