Zanim cokolwiek napiszę na temat tej książki, chcę zaznaczyć, że przed wzięciem lektury w dłoń jej autor, Grzegorz Kosson, był osobą totalnie mi nieznaną. By móc lepiej przyswoić i zrozumieć przekazywane myśli i rady (mimo że to nie jest poradnik), postanowiłam czegoś się o nim dowiedzieć. Owszem, informacje zawarte na tylnej okładce były konkretne, lecz dla mnie wciąż nie do końca kompletne.

Jak się okazało, „Podaj dalej, czyli jak stworzyć porywającą opowieść dla marki” to już czwarta książka pana Grzegorza Kossona. Druga jeśli chodzi o branżę reklamowo-marketingową. Natomiast pierwsza jeśli chodzi o zakres tematyczny – to właśnie pan Kosson jako pierwszy (w Polsce) spisał swoje spostrzeżenia na temat tworzenia opowieści marek, czyli storytellingu. Po przeczytaniu kilku zdań na temat jego doświadczenia w branży oraz szczegółowym przejrzeniu autorskiego bloga (czyli wyposażona już w solidną wiedzę na temat autora), postanowiłam ponownie sięgnąć po lekturę.
Pierwsze, co mnie zachwyciło, to format publikacji – naprawdę nietypowy! Niestety zachwyt nie trwał zbyt długo… Jak prawdopodobnie większości, tak i mnie brakuje czasu na relaks w formie „wieczoru z książką”. Czasu nie ma, a wzbogacać się o wiedzę trzeba. Rozwiązanie można znaleźć w komunikacji miejskiej – zamiast patrzeć przez okno, patrzeć w książkę. „Podaj dalej, czyli jak stworzyć porywającą opowieść dla marki” do najwygodniejszych książek jednak nie należy – czytanie jej w autobusie czy tramwaju wymaga niemałego wysiłku: duża czcionka, spore marginesy, ogólnie ciężko utrzymać w jednej dłoni.
Słuchaj „Marketer+” Podcast
Na pochwałę zasługuje użycie kodów QR – większość przytoczonych historii oraz analiz przypadków jest wzbogacona o indywidualny kod, który pozwala na stworzenie pełniejszego obrazu opowieści. Zastosowanie takich kodów sprawia, że w oczach czytelnika-odbiorcy pojawia się obraz autora-eksperta w dziedzinie tworzenia opowieści marek. Takiemu prędzej zaufać oraz treść takiego łatwiej przekazać dalej.
Kolejnym aspektem, który moim zdaniem, zasługuje na plus, to wielość i różnorodność historii. Autor, by pokazać autentyczność treści oraz swoją rzetelność, przemyślenia opiera na przykładach zaczerpniętych nie tylko z rzeczywistych wydarzeń, lecz także z tych fikcyjnych. Odwołania do biografii Leopolda Kronenberga, losów głównego bohatera „Gwiezdnych wojen”, Luke’a Skywalkera czy mitologicznej Demeter pokazują, że rzeczywiście przytoczone przykłady mają sens i są logiczne. Dodatkowo takie rozwiązanie pełni dla mnie funkcję czegoś w rodzaju „przypominajki”, ponieważ o niektórych pozycjach filmowych już dawno zapomniałam, a dzięki temu wiem, gdzie muszę nadrobić braki.
Jeśli chodzi o przytaczane przykłady, moim jedynym zastrzeżeniem jest to, że autor zbyt często nawiązuje do postaci oraz wydarzeń biblijnych (prócz samych przykładów, na których bazował, pojawiły się także porównania). Mimo że Polska jawi się jako kraj katolicki, to jednak należy mieć na uwadze fakt, że nie każdemu może się to spodobać oraz nie każdy może to właściwie odebrać.
Jeśli chodzi o samą lekturę – tu pojawiają się schody. Jak już wcześniej wspomniałam, jest to czwarta napisana przez Grzegorza Kossana pozycja, więc wydawałoby się, że jakiś kunszt powinien być. Niestety. Nieraz zgubiłam wątek czy, zanim zrozumiałam przekaz, musiałam przeczytać trzy razy jedno zdanie lub akapit. Wszystko przez niewłaściwą (lub brakującą!) interpunkcję w wyliczeniach oraz patetyczność porównań – zamiast skupić się na konkrecie, autor nazbyt poświęcił uwagę określeniu wielkości jego znaczenia.
Powrócę jeszcze do porównań i określeń, które jako zabieg językowy są oczywiście potrzebne, jednak nie w takiej liczbie i formie, jakie znalazły się w publikacji. Nadużycie w tym przypadku utrudnia skupienie się na ważnych treściach – przez to nieraz odnosiłam wrażenie „lania wody”, a to raczej nie jest oczekiwany przez autora efekt. Myślę, że gdyby pan Grzegorz Kosson skupił się jedynie na znaczących i istotnych rzeczach, to książka „wyszczuplałaby” o co najmniej jedną trzecią swojej grubości (większość społeczeństwa żyje w biegu i nie ma czasu na czytanie zbędnych treści).
Podsumowując, stwierdzam, że książka jest przeznaczona dla tych, którzy poszukują jedynie inspiracji. Ci, którzy chcą znaleźć odpowiedź na pytanie: „Jak rzeczywiście stworzyć porywającą opowieść dla swojej marki?”, oczywiście znajdą ją, tylko będą musieli się troszkę natrudzić w sformułowaniu konkretnych wniosków. Książka jest idealną pozycją na spokojne wieczory pod kocem.
[kreska]Tytuł: Podaj dalej, czyli jak stworzyć porywającą opowieść dla marki
Autor: Grzegorz Kosson
Rok wydania: 2013
Wydawnictwo: Wydawnictwo Słowa i Myśli