Kiedy w 2009 r. przygotowywałam pierwsze wydanie książki „Webwriting”, w polskim internecie nie istniało jeszcze takie słowo kluczowe. Dziś, gdy nawet osiedlowy warzywniak ma swoją stronę na Facebooku, w czasach nadmiaru treści, pytanie nie brzmi już, jak pisać, by odbiorcy chcieli czytać, lecz jak pisać, by chcieli skanować i by mogli szybko odnaleźć w stworzonym przez Ciebie tekście to, na czym im zależy.
Z tego artykułu dowiesz się:
- jak internauci czytają teksty online,
- w jaki sposób budować treści, by przyciągnąć uwagę czytelnika,
- czy w swoich tekstach powinieneś zaciekawiać, czy – informować.