Polskie firmy w segmencie retail&fashion żyją jeszcze w przekonaniu, że należy osobno zarządzać kanałami online i offline; że konsumenci dzielą się na tych, którzy z racji oszczędności czasu wybierają zakupy przez internet, i na tych, którzy kupują w sposób tradycyjny. Nic bardziej mylnego.
Z tego artykułu dowiesz się:
- jak technologia wpływa na rozwój handlu,
- kim jest i czego oczekuje konsument digitalny,
- czym są sklepy digitalne i sprzedaż wielokanałowa – fikcją czy światowym trendem.
Rynek ewoluuje na tyle szybko, że za chwilę nie sposób będzie nadążyć za zachodzącymi w nim zmianami. Technologia bowiem na tak mocno ingeruje i jednocześnie zmienia dotychczasowe modele biznesowe, że nie sposób nadal funkcjonować wedle stereotypowych i konserwatywnych reguł. Technologia zrodziła konsumenta digitalnego, wyposażonego w smartfony i tablety, który kupuje „wszędzie”, używając urządzeń mobilnych. Dla przykładu: obecnie firmy zarządzające sieciami odzieżowymi, aby utrzymać dotychczasowy poziom sprzedaży i zainteresowanie marką, muszą uwzględniać wielokanałowość dotarcia ze swoją ofertą do klientów. Takie podejście gwarantuje skuteczne konkurowanie zarówno na płaszczyźnie galerii handlowej, jak i w internecie oraz w kanale m-commerce.
Kim jest konsument digitalny? To taki konsument, który chętnie sięga i wykorzystuje z jednej strony wszystkie tradycyjne możliwości i funkcje smartfonów i tabletów, a z drugiej implementuje te rozwiązania do swoich codziennych sytuacji zakupowych. To także konsument, który zaczyna korzystać z wielu kanałów zakupowych w jednym czasie, w zależności od swoich potrzeb i doraźnych preferencji. Na dobrą sprawę każdy z nas – chcąc, nie chcąc – chociażby w minimalnej skali już jest konsumentem digitalnym. Jak to wygląda w rzeczywistości?
Słuchaj „Marketer+” Podcast
W dzisiejszych czasach, jadąc na zakupy, nie chcemy tracić na nie zbyt dużo czasu. Tylko 3 na 10 klientów ma ochotę na shopping w tradycyjnej pierwotnej wersji, czyli takiej, kiedy upajamy się trwonieniem czasu na odwiedzanie licznych sklepów i przymierzanie niezliczonej ilości ubrań, butów, itp. Dzisiaj chcemy, a wręcz oczekujemy załatwienia naszych zakupów w sposób prosty, szybki, ale także atrakcyjny! Dlatego tak ważny jest wygląd nie tylko sklepów stacjonarnych, ale również ich wersji mobilnych i internetowych. A najlepiej, aby ich wizerunek i funkcjonalność były spójne i zintegrowane. Sprzedaż multichannel (wielokanałowa) to teraz niewątpliwie przyszłość dla handlu, szczególnie dla marek odzieżowych.
Tablet czy smartfon to w tej chwili narzędzia, które służą nam w różnych sytuacjach zakupowych. Na przykład odwiedzając sklep z odzieżą, już dziś możemy skanować metkę produktu (żakietu), na której umieszczono QR kod i dowiedzieć się więcej o samym ubraniu lub otrzymać podpowiedzi stylizacyjne. Coraz częściej wykorzystywane w działaniach VM (ang. virtual merchandising) są tzw. beacony umieszczone np. w manekinach, a na pewno największym zainteresowaniem cieszą się ekrany, które mogą spełniać wiele funkcji w zależności od ich rozmiarów i przeznaczenia. Jedne mogą prezentować ofertę marki, inne są ekranami dotykowymi, które dzięki integracji ze sklepem internetowym pozwalają od razu zakupić wybrany produkt. Fikcja? Nie. Najlepszym tego przykładem jest sklep marki Marks&Spencer w Amsterdamie.
Tak właśnie zaczyna się era sklepów digitalnych, które połączą wszystkie kanały w jeden uniwersalny, integrujący sposób zarządzania ofertą, marketingiem i sprzedażą.
Sklep digitalny to w tej chwili absolutna przyszłość w handlu. Zarządzający nie powinni obawiać się „ucieczki” klientów do sieci i inwestować tylko w rozwój kanałów e-commerce i m-commerce. Powinni raczej zintegrować wszystkie te kanały, czyniąc sklep stacjonarny digitalnym centrum zarządzania sprzedażą wielokanałową. Sklep wyposażony w narzędzia mobilne, digitalne pozwala konsumentom czerpać większe zadowolenie z dokonywanych zakupów, bo nie dość, że mogą być w sklepie swojej ulubionej marki, to jeszcze w nowoczesny sposób mogą obejrzeć prezentację kolekcji (np. emitowaną na wielkoformatowych ekranach), w wygodny i prosty sposób dokonać zakupów poprzez rozmieszczone w salonach np. tablety lub ekrany dotykowe podłączone do internetu i zintegrowane z e-sklepem danej marki.
Takie rozwiązania pozwalają zarządzającym zwiększyć atrakcyjność zakupów, zaspokoić oczekiwania klientów, a co za tym idzie – zwiększyć sprzedaż.
Wniosek jest jeden – polska branża retail&fashion nie powinna obawiać się inwestycji w digitalne rozwiązania i integrację kanałów online z offline, bo zostanie w tyle za światowymi markami i sieciami, które już dziś stosują te rozwiązania.
[kreska]Warto doczytać:
1. Badanie „ShoppingShow – Konsument digitalny a wirtualna rzeczywistość”.
2. Koncepcja sklepów digitalnych.