Coraz rzadziej pojawiają się opinie sugerujące, że YouTube to platforma, której odbiorcami są tylko nastolatki. Wiele marek, również tych skierowanych do starszych grup docelowych, przekonało się, że współpraca z twórcami YouTube daje mnóstwo możliwości i efekty, których osiągnięcie w innym wypadku nie byłoby możliwe. Coraz więcej firm dostrzega, że YouTube może być także świetnym narzędziem employer brandingu. Jak go wykorzystać do budowania silnej marki pracodawcy?
Z tego artykułu dowiesz się:
- jak YouTube może wesprzeć Twój employer branding,
- w jaki sposób skutecznie budować komunikację marki na YouTube,
- poznasz kreatywne przykłady employer brandingu na YouTube.
Konkurencyjność rynku wymaga od pracodawców dużej dbałości o wizerunek firmy oraz ciągłego podtrzymywania atrakcyjności środowiska pracy. Posiadanie zespołu specjalistów jest podstawowym gwarantem wzrostu firmy, a rekrutowanie wykwalifikowanych i kompetentnych pracowników sztuką. Odchodzi się od podejścia traktującego pensję, jako główny i jedyny motywator pozyskiwania i utrzymania lojalności pracowników. Firmy, które właśnie w ludziach widzą potencjał rozwoju, muszą zaoferować im wartość dodaną. Wartości, jakimi kieruje się organizacja i atmosfera pracy jaką zapewnia, odgrywają tutaj istotną rolę.
Pojawia się jednak pytanie – jak je komunikować?
Dziś employer branding to w dużej mierze komunikacja w mediach społecznościowych – Facebook, czy Instagram to podstawowe kanały sprzyjające budowaniu silnej pozycji wśród pracodawców. Rzadziej wykorzystywaną, a świetną platformą komunikacji z potencjalnymi pracownikami jest YouTube. Oto kilka przykładów dobrych praktyk w tym zakresie.
Słuchaj „Marketer+” Podcast
Docieraj precyzyjnie do potencjalnych pracowników
Przykładem działań z zakresu employer brandingu na YouTube jest format „Wjazd na chatę” realizowany przez Jacka Gadzinowskiego, w mediach społecznościowych znanego, jako Jack Gadovsky. W swoich filmach twórca pokazuje miejsca, do których widzowie na co dzień nie mają dostępu, ze względu na odległość, czas, czy wymagane zezwolenia. Na początku Gadzinowski skupiał się na interesujących miejscach w Polsce i na świecie, a także odwiedzał domy innych influencerów. Przedłużeniem tej idei są jego wizyty w siedzibach firm. Gadzinowski odwiedza biura na terenie całego kraju – prezentuje pracę firm od kuchni. Taka forma promocji to przede wszystkim szansa na przybliżenie potencjalnym pracownikom przyszłego miejsca pracy. Jest to szczególnie istotne, jeśli rekrutacja jest skierowana do grupy millenialsów, skupionej przede wszystkim wokół treści wideo i takich platform jak YouTube. To świetne miejsce, żeby budować pozytywny wizerunek firmy.
– YouTube łączy dwa bardzo istotne elementy marketingu– komentuje Gadzinowski. – Z jednej strony, jest to angażujący sposób dotarcia do odbiorców komunikatu, a z drugiej możliwość niemal bezbłędnego trafienia do sprecyzowanej grupy docelowej. Serwis dzięki algorytmom serwuje treści tym, którzy są potencjalnie zainteresowani daną tematyką lub poprzez twórców dociera do rozproszonych wokół nich społeczności. To twórca jest przewodnikiem dla widza, odbiorcy i najlepiej zaprezentuje produkt, markę czy firmę – dodaje twórca, który przy tym formacie współpracował m.in. z EY Polska, Pocztą Polską, LG Polska, czy Techland.
Zadbaj o autentyczność komunikacji
Zdaniem Rafała Masnego YouTube jest szczególnie ważnym medium dla firm, ze względu na możliwość bezpłatnej publikacji materiałów, które jeżeli będą dobrze przygotowane, mają szansę na zyskanie dużej popularności. Jego kanał „To już Jutro” – skupia przede wszystkim miłośników nowych technologii i wszystkiego, co związane z postępem w nauce. To świetne miejsce do komunikacji firm z branży tech. Masny zabrał swoich widzów m.in do siedziby Google. Razem z twórcą widzowie mogli zobaczyć, jak wygląda praca dla technologicznego potentata i przespacerować się po oryginalnym biurze, które kusi salą gamingową, salą do masażu, czy specjalnym pomieszczeniem na drzemkę.
– Filmy zamieszczane na YouTube są przez widzów odbierane jako autentyczne i szczere. Chociażby ze względu na fakt, że w każdej chwili widzowie mogą je skomentować i ocenić, dzięki czemu treść można bardzo łatwo zweryfikować – komentuje Masny. – Co więcej, YouTube to aktualnie po Facebooku i Google najpopularniejsza strona w polskim internecie więc jeżeli o firmie nie ma tam żadnych materiałów to z pewnością działa to na niekorzyść pracodawcy – dodaje.
Zbuduj własną telewizję
Innym sposobem na komunikację z zakresu employer brandingu jest stworzenie “własnej telewizji” na YouTube. Niewątpliwą zaletą posiadania własnego kanału jest możliwość gromadzenia wokół niego społeczności lojalnych konsumentów. To także miejsce, do którego trafić mogą potencjalni pracownicy. Kanał może stać się świetną wizytówką firmy, która w nieszablonowy sposób zbuduje swój wizerunek w sieci. Na taki krok zdecydowała się chociażby marka Cetaphil. Kanał DermoTV zgromadził ponad 13 tys. stałych widzów. Nowym projektem na YouTube, który niedawno miał swoją premierę, jest Urban Girl – kanał marki Evree. Do współpracy marka zaprosiła znane youtuberki, które wystąpią w kilku stałych formatach. Na kanale planowane są cykliczne publikacje materiałów o tematyce beauty i lifestyle.
O czym należy pamiętać chcąc prowadzić swój employer branding na YouTube?
- Na YouTube kluczowa jest autentyczność. Treści są szybko weryfikowane przez widzów. Firma musi być zatem gotowa na transparentność.
- Firma powinna od początku jasno określić cel i charakter swojej obecności w tym medium. I być w tym konsekwentna.
- Decydując się na współpracę z twórcą należy pamiętać o tym, by jego sposób komunikacji były spójny z obrazem, jaki firma chce budować w internecie.
- Własny kanał marki powinien nieść ze sobą konkretną wartość dla odbiorców. Nachalna reklama nie spotka się z aprobatą. Tworzone formaty powinny inspirować, edukować lub bawić widzów.
- Zamieszczane na YouTube treści powinny być nie tylko merytorycznie wartościowe, ale także dobre jakościowo. Filmy powinny spełniać określone standardy techniczne.